KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Fakty

Zastosuj wzór na obliczenie sensu życia i sprawdź, czy rozwój bez poświęcenia jest możliwy

KK Dodane przez KK
13/08/2023
w Fakty
0
Zastosuj wzór na obliczenie sensu życia
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Matematyka może dać wzór, przy pomocy którego da się obliczyć wartość ludzkiego życia? Można zastąpić wagą utylitarności wagę egzystencjalną dla życia człowieka? Jesteśmy sobie równi, a może dane człowiekowi pasmo biograficzne pozycjonuje osobę względem innych ludzi? Jakość życia polega indywidualnym dobrostanie czy bardziej wpływem na funkcjonowanie zbiorowości społecznej?

Pytania powyższe mogą się jawić jako abstrakcyjne. Wchodząc w nowy rok (na przykład 2023) można podołać wysiłkowi refleksji nad planem na przyszłość. Jej kolejnych dwanaście miesięcy właśnie się zaczęło. To jest ileś kolejnych tygodni, dni, godzin, minut i sekund, na przestrzeni których jedni uczynią pierwsze, kolejne lub ostatnie kroki w swoim życiu. Jedne i drugie mają znaczenie, choć z pewnością inne. I nie chodzi tu jedynie o teoretyczne czy mające posmak poezji paralele, lecz o praktyczny wymiar aktywności człowieka.

Liczba wykonanych kroków (jakże to modne ostatnio wśród użytkowników rozmaitych aplikacji „fit”) nie jest równoznaczna z pokonaną osobiście drogą. Nie może bowiem być celem „chodzenie”. Celem jest „dochodzenie”, a może nawet warto sięgnąć wyżej / dalej / głębiej, a więc „dojść” do celu. A co może być dającym się zmierzyć celem? Pisał o tym matematyk, logik i etyk prof. Andrzej Grzegorczyk. W jego książce „Filozofia czasu próby” czytam… 

  • Człowiek dzięki swym mechanizmom poznawczym znacznie zwiększył swoje możliwości ekspansji zarówno aktualnej, jak i genetycznej. Każda jednostka dzięki komunikacji i wynalazkom rozciąga swoje wpływy na całą niemal ziemię oraz może stwarzać coraz lepsze warunki dla swego potomstwa. Ekspansja daje poczucie mocy, siły, wielkości. Pragnienie wolności jest w istocie pragnieniem nieskrępowanej ekspansji.

Ku wolności zmierzamy i w jej kierunku stawiamy zatem każdy krok. Jeśli tak, nie warto uprawiać bezcelowej bieganiny czy też sprintu dla sukcesu. Nie można też stać w miejscu. Rozumowanie prowadzi do rozumienia – niby banalnie oczywiste, ale czy zawsze i wszędzie myślenie jest rozpoznawane jako środek do celu? W systemie edukacji, na niwie nauki oraz w treściach replikowanych przez tanie media, łatwo jest dostrzec preferencję dla intelektualnych klisz, a nawet pewien klimat wyrozumiałość wobec atrofii potrzeb intelektualnych, estetycznych, etycznych i mistycznych. Dwie ostatnie bywają nawet kwestionowane z racji swojej – rzekomej – niemierzalności. Dzięki czemu zatem człowiek przekracza swoją biologiczną wspólną domenę ze zwierzętami? Dzięki potrzebom poznawczym, a prof. Andrzej Grzegorczyk opisuje je lapidarnie…

  • Pragnienie znajomości faktów oraz głód wiedzy ogólnej. Szukanie związków, przyczyn, struktury rzeczy, ukształtowania naszej wiedzy. Wiąże się to z pragnieniem zgadywania, tworzenia przypuszczeń i hipotez, z dążeniem do ich sprawdzenia, potwierdzenia lub obalenia. Nie każda wiedza przy tym zadowala. Ludzie posiadają potrzebę zrozumienia, jakiegoś subiektywnego pogodzenia się z faktami, poznania istoty zjawiska. Odróżniają więc informacje ważniejsze od mniej ważnych, bardziej istotne od mniej istotnych.

W tym opisie, a także w kolejnych konkluzjach wokół potrzeb kontemplacyjno-estetycznych, etycznych oraz mistyczno-religijnych, dążenie do wolności splata się z pragnieniem prawdy. Obie wartości są nierozłączne do tego stopnia, że wolność bez prawdy staje się destruktywna, zaś prawda bez wolności nabiera cech utopii czy iluzji i w konsekwencji bywa negowana. Jest dalej w „Filozofii czasu próby” intrygujący wywód o miłości rozumianej (no właśnie! rozumianej!!) jako zmaganie się człowieka z dwoma siłami (nie są one synonimem żywiołów): pragnieniem bezpieczeństwa posuniętym do pułapu wrogości i gotowością do bezgranicznego poświęcenia do stopnia czynienia dobra wobec nieprzyjaciół. Zapewniam, że matematyczna precyzja Autora nie pozbawia tych rozważań cech metafizycznych, ale o tym (być może) innym razem. Trafiam bowiem dalej na szkic wizualizacji jeszcze jednego (obok prawdy i miłości) ogniwa człowieczeństwa…

  • Dla identyfikacji w ramach kultury narodowej podejmuje się walki, w których wielu członków narodu umiera, ale ci, którzy zostają przy życiu, mają poczucie, iż zachowali podstawowe, identyfikujące ich elementy kultury: język, samostanowienie, wolność, wierzenia religijne, własny obyczaj i etos. Bez tego nie mieliby poczucia sensu życia. Narażają się w obronie wartości, które ich identyfikują. Niektóre z tych wartości – zwłaszcza związane z dotrzymaniem danego słowa – określane są mianem honoru. Jeśli zobowiązaliśmy się, zawarliśmy pewien pakt i nie dotrzymujemy go, to okazujemy się podli, stajemy się niczym, bo nie można na nas liczyć, tracimy coś, co nas określało.

Można się żachnąć, że w tak zwanych „naszych czasach” (jakie one są „nasze”?), przywoływanie prawdy, miłości, honoru trąci anachronizmem. Nie chcę tu zajmować miejsca zjawiskiem relatywizowania prawdy, a nawet jej bojkotowania, instrumentalizowania miłości, aby ją nawet monetyzować czy spychania postaw honorowych do skansenu na rzecz kultu pragmatyzmu. Coraz częściej – co ma miejsce na gruncie kultury selfie (nie chodzi tylko o smartfonowe zdjęcia) – słychać postulat, wręcz żądanie, aby akcentować i na swój sposób nawet sakralizować prawa człowieka. Fraza (chwilami nawet frazes) o „prawach obywatelskich” niepostrzeżenie i zarazem niebezpiecznie zastąpiła pojęcie godności człowieka. Tej kwestii nie da się oddzielić od problemu egoizmu człowieka. Prof. Andrzej Grzegorczyk pisze o obu kwestiach w prostych zdaniach…

  • Istnieje rodzaj szacunku należny każdemu człowiekowi bez względu na jego zasługi. Tę potrzebę uświadamiamy sobie dobrze zwłaszcza wtedy, gdy ktoś, kto nie jest nikim wyjątkowym, zostaje poniżony lub pokrzywdzony. Odczuwamy wtedy, że chociaż nie miał on żadnych szczególnych zasług, to jednak powinien mu przysługiwać ten sam podstawowy szacunek ogólnoludzki, co każdemu innemu członkowi wspólnoty.
  • Pokusa egoizmu jest chęcią pewnego rodzaju łatwizny. Aczkolwiek nie można sprowadzić egoizmu wyłącznie do krótkowzroczności, to jednak dbanie jedynie o swój własny interes jest niewątpliwie łatwiejsze – psychologicznie i merytorycznie – niż myślenie równocześnie o interesach innych.

W dalszej części książki znaleźć można pasjonujący, ujęty w rozbudowaną tabelę, model wskazujący na pozytywne znaczenie kooperacji. Autor streszcza wnioskowanie w dwóch zdaniach…

  • Opłaca się być egoistą wśród chcących współpracować. Jeśli jednak nikt nie chce współpracować, wówczas wszyscy tracą.

Można ułożyć krótszy wzór na logikę lub skutki jej braku w odniesieniu do każdej aktywności w skali od rodziny, poprzez wspólnoty lokalne, na narodzie i ludzkości skończywszy? Dalej pojawia się nadzwyczajnie twardy model opisujący fenomeny konfliktu interesów i przemocy, z której dalej wynikają zniewolenie i wyzysk. Gdy na kolejnych stronach „Filozofii czasu próby” przechodzę do wnikliwych analiz na temat funkcji intelektu i nauki, znajduję kolejne (sformułowane niemal z naturalistyczną dosłownością) ostrzeżenia…

  • Nauka, sport, komfort, swoboda przenoszenia się są rodzajami kultów religii ludzkości. Codzienne mycie się, golenie, ubieranie, pielęgnowanie zębów i skóry nabierają w naszej kulturze charakteru czynności niemal kultowej. Jest to kult człowieka jako wymytego, wygolonego, ubranego, z pięknym uzębieniem i z doskonałą karnacją skóry. Prędkość przenoszenia staje się osiągnięciem, które nie musi mieć uzasadnienia ekonomicznego, po prostu jest sukcesem ludzkości i powiększa dumę tych, którzy posiadają szybsze pojazdy. Duma jednostek lub narodów dowodzi właśnie istnienia powszechnego kultu prędkości. Dumnym można być tylko z tego, co imponuje, a więc jest powszechnie cenione. Istotnie, w ramach owej powszechnej religii ludzkości prędkość uchodzi za objaw doskonałości człowieka.
  • Kult ludzkości szkodliwy jest poprzez podwójną ucieczkę: w zbiorowość i w przyszłość. Ucieczka w zbiorowość jest zła, bo pozwala lekceważyć indywidualne przeżycia i potrzeby jednostek; ucieczka w przyszłość jest też niedobra, bo lekceważy potrzeby aktualne. (…) Religia ludzkości faworyzuje powstawanie i utrzymywanie się nierówności społecznych. 

Im bliżej ostatnich stron „Filozofii czasu próby”, tym bardziej prof. Andrzej Grzegorczyk jakby chciał zdążyć zmieścić jak najwięcej syntez, także wyrażanych modelami wzorów matematycznych oraz analiz formułowanych twardymi konstrukcjami logiki. Ich streszczanie tutaj byłoby ich banalizacją. Wyjmę z nich tylko moment, gdy Autor zestawia marksizm i chrześcijaństwo. Wykazuje, że są logicznie sprzeczne ze sobą, ale też nie kryje subiektywnych ocen…

  • W tym zakresie, które określiłbym jako poniżenie jednostki poprzez tabu historii, zbiorowości i ewolucji, marksizm odniósł poważny sukces we współczesnej świadomości. 
  • Chrześcijaństwo, jak się zdaje, jest pierwszą doktryną etyczną, która jasno i zdecydowanie postawiła tezę o równości wszystkich ludzi i o konieczności uznania potrzeb innych na równi z własnymi.

Wspomniałem na wstępie o kluczowych pytaniach, których wydźwięk jest szczególniej słyszalny w chwilach przełomów. Przejście z roku 2022 do roku 2023 jest z globalnego punktu widzenia raczej przejściem kalendarzowego progu. Nie zwalnia to z potrzeby szukania odpowiedzi, bo w wymiarze indywidualnym nowy rok to zawsze, jeśli nie przełom, to szansa nawet na przełamanie. Zamknę niniejsze przesłanie ostatnim cytatem z książki prof. Andrzeja Grzegorczyka. Czytając ten fragment z przedostatniej strony „Filozofia czasu próby” zastanawiam się nad jego profetyczną wymową… 

  • Pierwiastki moralne kształtują nasze życie często na zasadzie poświęcenia się pewnych moralnych elit, a nie w oparciu o ruch masowy. Przeciwnie nawet, masy kamienują tych, którzy zamiast im schlebiać, wymagają od nich moralnego wysiłku lub na przykład odmawiają służby w roli kata. Misterium życia na naszej planecie polega na tym, że nie jest możliwy rozwój bez poświęcenia.

Rozważania w cyklu „Bliżej Słowa”: Andrzej Grzegorczyk, Filozofia czasu próby, Éditions du Dialogue, Paryż, 1979 / 8.01.2023 / sudeckiefakty.pl

 

Tagi: Bliżej Słowarozwójspołeczność

Podobne Posty

Duch ludzki zorientowany na prawdę
Fakty

„Duch ludzki, zorientowany na prawdę, jest siłą niepowstrzymaną” – Polska to dar

17/05/2025
Będę kierować się lojalnością wobec Polski
Fakty

„Będę kierować się lojalnością wobec Polski” – kto będzie prezydentem?

10/05/2025
Zaćmienie Boga nie oznacza że Boga już nie ma
Fakty

„Zaćmienie Boga nie oznacza, że Boga już nie ma” – niepowtarzalna i niezniszczalna identyfikacja człowieka

03/05/2025
Następny artykuł
Być Polakiem

Być Polakiem… – „Uległość czy niepodległość” (1)

W niebezpieczeństwie jest nie tylko istnienie narodowe Polski

„W niebezpieczeństwie jest nie tylko istnienie narodowe Polski, lecz całej Europie grożą okropności nowej wojny” – nadszedł czas bitwy!

Polska jest dziedzictwem

Polska jest dziedzictwem 🇵🇱 – „Uległość czy niepodległość” (2)

Social Media

Polecane

Koń z rzędem

Koń z rzędem, pies z kulawą nogą, wróbel w garści i muchy w nosie

2 lata temu
Dajmy sobie szansę bezpieczną przyszłość w Polsce

Dajmy sobie szansę na bezpieczną przyszłość w Polsce – to „Najlepsze miejsce na świecie” (2)

2 lata temu

Nie ma refleksji, za to „refleks” jest

7 lat temu

Wymiar niesprawiedliwości

7 lat temu

Instagram

Polskę Jan Paweł II zawsze nazywał Ojczyzną. D Polskę Jan Paweł II zawsze nazywał Ojczyzną. Dla Polski w 1979 roku przyzywał Ducha Świętego. „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja” mówił później, gdy jeszcze w okresie stanu wojennego w 1983 roku przyjechał do nas ponownie. W 1991 roku Jan Paweł II był bardzo stanowczy: „To jest moja Matka, ta Ojczyzna (…). Zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć. Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudowywać”. Gdy zaś w 2002 roku był w Polsce po raz ostatni, już na płycie lotniska wyznał: „Polsko kochana, żal odjeżdżać”.
✍️ https://kotowicz.pl/duch-ludzki-zorientowany-na-prawde-jest-sila-niepowstrzymana-polska-to-dar/
#karolwojtyła #janpawełii #jp2 #janpaweł2 #Polska #ojczyzna
Karol Nawrocki jest patriotą. Karol Nawrocki jest Karol Nawrocki jest patriotą. Karol Nawrocki jest wiarygodny. Karol Nawrocki jest pracowity. Karol Nawrocki jest inteligentny. Karol Nawrocki jest wykształcony. Karol Nawrocki jest odporny. Karol Nawrocki jest odważny. Karol Nawrocki odpowiedzialny. Karol Nawrocki jest suwerenny. Karol Nawrocki jest strategiem. Karol Nawrocki jest wierny głoszonym zasadom.
✍️ https://kotowicz.pl/czyja-bedzie-polska/
#polska #rzeczpospolitapolska #patriotyzm #ojczyzna #prezydentrp #wyboryprezydenckie #karolnawrocki #ząbkowiceśląskie
Prezydent musi być patriotą. Prezydent musi być Prezydent musi być patriotą. Prezydent musi być wiarygodny. Prezydent musi być pracowity. Prezydent musi być inteligentny. Prezydent musi być wykształcony. Prezydent musi być odporny. Prezydent musi być odważny. Prezydent musi być odpowiedzialny. Prezydent musi być suwerenny. Prezydent musi być strategiem. Prezydent musi być wierny głoszonym zasadom.
#RzeczpospolitaPolska #prezydent #prezydentRP #wyboryprezydenckie2025 #KarolNawrocki2025 #NawrockiPrezydentem2025 #ZąbkowiceŚląskie #PlanZąbkowiceŚląskie #ZąbkowiceŚląskie2061
Nie ma komunikacji bez dróg. Nie ma zrozumienia b Nie ma komunikacji bez dróg. Nie ma zrozumienia bez dialogu. Nie ma pojmowania bez słuchania. Potrzebna jest cisza, aby doświadczać obecności. Potrzebne jest zatrzymanie, aby świadomie wybierać. 
#cel #inspiracja #paradygmat #imperatyw
„Technologia, pieniądze, sukces, władza, przyj „Technologia, pieniądze, sukces, władza, przyjemności” czy „zniknąć, aby pozostał Chrystus”
✍️ https://kotowicz.pl/technologia-pieniadze-sukces-wladza-przyjemnosci-czy-zniknac-aby-pozostal-chrystus/
#świadek #ojciec #ojciecświęty #papież #LeonXIV
⚪️ Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł I, Jan Paw ⚪️ Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł I, Jan Paweł II, Benedykt XVI, Franciszek. 
⚪️ Zanim jednak nad Kaplicą Sykstyńską pojawi się biały dym, zanim dowiemy się, kim jest papież, jakie imię przyjął i ujrzymy go w myśl zakorzenionego w tradycji kościelnej obrzędu – jeśli jesteśmy katolikami – dzięki zmysłowi wiary przeczuwamy prawdziwość obietnicy Jezusa Chrystusa, który powiedział jednoznacznie: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16,18).
#konklawe #konklawe2025 #conclave #Kościół

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Wynik będzie zerojedynkowy – dla Polski
Polityka

Wynik będzie zerojedynkowy – dla Polski

Dodane przez KK
19/05/2025
0

Streszczenie: Mamy do czynienia z niespotykaną dotąd w polskich wyborach po 1989 roku indukcją radykalizmów. Jest linia...

Duch ludzki zorientowany na prawdę

„Duch ludzki, zorientowany na prawdę, jest siłą niepowstrzymaną” – Polska to dar

17/05/2025
Czyja będzie Polska_

Czyja będzie Polska?

13/05/2025
Będę kierować się lojalnością wobec Polski

„Będę kierować się lojalnością wobec Polski” – kto będzie prezydentem?

10/05/2025
Technologi pieniądze sukces

„Technologia, pieniądze, sukces, władza, przyjemności” czy „zniknąć, aby pozostał Chrystus”

09/05/2025

Ostatnie wpisy

  • Wynik będzie zerojedynkowy – dla Polski 19/05/2025
  • „Duch ludzki, zorientowany na prawdę, jest siłą niepowstrzymaną” – Polska to dar 17/05/2025
  • Czyja będzie Polska? 13/05/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.