KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Zapiski

Egoizm kontra altruizm

admin Dodane przez admin
23/06/2017
w Zapiski
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Jakiś egoista za kierownicą wyprzedził mnie w terenie zabudowanym, gdzie jechałem z dozwoloną prędkością. Jechał najpierw „na zderzaku”, potem wyprzedzając rozpędził swojego rumaka, choć na niedawno remontowanej ulicy mojego rodzinnego miasta latarnie nie świeciły i panowały ciemności. „Mrugnąłem” długim światłem dając mu do zrozumienia, że zachowuje się arogancko. Nagle przestało mu się spieszyć, zatrzymał auto, wyłączył światła, wyszedł z samochodu i rzucił do mnie kilka słów wyłowionych w szambie. Nie odpowiedziałem „pięknym za nadobne”, na co ten wrócił do swojej furmanki i z piskiem opon odjechał. Szerokiej drogi!

Prawie wszystkie lokalne portale epatują informacjami o wypadkach drogowych w najbliższej okolicy. Media ogólnopolskie odnotowują bardziej tragiczne i makabryczne zdarzenia. Nie ma dnia bez tragedii na drogach. Miałem przez chwilę zamiar zacytowania kilku tytułów, ale – obawiam się – następne dni przyniosą kolejne, więc daruję to sobie i czytającym te słowa. Czy zresztą tytuły lub liczby oddają skalę problemu? One tylko mogą opisać konkretny fakt i uzmysłowić wycinek skutków pewnego zjawiska.

Tym zjawiskiem jest egoizm osób posiadających prawo jazdy i jednocześnie pozbawionych zbyt często elementarnej ludzkiej zdolności do myślenia o innych ludziach. Trzeba bowiem być egoistą, by stawiać innych uczestników ruchu drogowego w sytuacjach ekstremalnie niebezpiecznych. Już słyszę rzekome argumenty: oznakowanie nieadekwatne do miejsca lub nieaktualizowane, spieszę się (do pracy, do domu, na lotnisko, do apteki, do lekarza, dziecko mi płacze w samochodzie, etc…), jadący przede mną jedzie zbyt wolno, ulica jest po to, by po niej jeździć, wszyscy czasem jedziemy szybciej, niż dopuszczają to przepisy, policja tam nie pilnuje i nie ma radarów, czyli wolno jechać prędko. To tylko kategoria „wyścigowców”. Są jeszcze zajęci telefonem, odtwarzaczem muzyki lub radiem czy też znajdujący się pod wpływem toksyn wypalonych, wypitych czy wchłoniętych innymi sposobami. Odrębna grupa to tzw. „kierowcy niedzielni” i niedoświadczeni.

W każdej z tych sytuacji jest jedna riposta. Co będzie, gdy z tyłu, z przodu lub boku spotkasz takiego właśnie kierowcę? Najszersza, najbardziej sucha i widoczna czy doskonale oświetlona arteria może się okazać ostatnią…

Paręnaście dni temu, jadąc (tuż przed północą) główną ulicą Ząbkowic Śląskich, zachowując prędkość poniżej dopuszczalnej, zwalniałem przed (nieszczęsnym!) progiem zwalniającym i tuż za nim zostałem zatrzymany przez patrol policyjny. Żywej duszy wokół i ani jednego samochodu poza radiowozem i moim. Zjechałem na bok, poddałem się kontroli dokumentów (i być może intuicyjnej kontroli trzeźwości). Wszystko było w porządku – mogłem pojechać dalej. Szkoda, że tego patrolu nie było dzisiaj na ulicy, gdzie kierowcy nocą i za dnia, pojazdami osobowymi i ciężarowymi śmigają szybciej niż na to pozwalają znaki i wyprzedzają mimo zakazu.

Ulice miasta nie są autostradą ani drogą szybkiego ruchu. Służą przemieszczaniu się osób i przewożeniu przedmiotów. Nie są torem wyścigowym czy szosą poza obszarem zabudowanym lub polną drogą. To, co nazywa się „obszarem zabudowanym” jest przestrzenią wspólną, a nie własnością tego, kto ma szybszy, cięższy czy większy pojazd. Obok prowadzących auta są równie ważni piesi, nawet jeśli ich zachowania są nieprzewidywalne, niekiedy irytujące czy wskazują na brak wyobraźni. To, jak piesi postrzegają kierowców, to zapewne byłby pasjonujący wątek. I nie progi spowalniające (których jestem radykalnym przeciwnikiem w przeciwieństwie do innych rozwiązań dotyczących organizacji ruchu), lecz altruizm powinien nam podpowiadać: nie jesteś sama czy sam w przestrzeni publicznej. Są inni, którzy mają takie samo prawo dotrzeć do celu, jak ty.

Tagi: dialog

Podobne Posty

Zapominanie
Zapiski

Zapomina(nie)

17/12/2025
et sanabitur anima mea
Zapiski

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Nieprzewidywalność
Zapiski

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Następny artykuł
Pasterze ząbkowickich dusz kronika 29 lat

Pasterze ząbkowickich dusz – kronika 29 lat

Metamorfoza i metanoia

1 dzień z 29 lat

1 dzień z 29 lat [FOTO]

Social Media

Polecane

#konstrukcja

8 lat temu
Polityka to nie logika

Polityka to nie logika?

2 lata temu
Szli ku wolnej Polsce bezdrożami historii

„Szli ku wolnej Polsce bezdrożami historii… 🇵🇱 Gdzie jesteście, Polską umęczeni niezłomni żołnierze?”

3 lata temu
Boże Narodzenie 2018

Boże Narodzenie 2018

7 lat temu

Instagram

⚪️ O Mądrości, która wyszłaś z ust Najwyższego, Ty obejmujesz wszechświat od krańca do krańca i wszystkim rządzisz z mocą i słodyczą; przyjdź i naucz nas dróg roztropności.
⚪️ O Adonai, Wodzu Izraela, Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi i na Syjonie dałeś mu Prawo, przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.
⚪️ O Korzeniu Jessego, który się wznosisz jako znak dla narodów, przed Tobą zamilkną królowie, a ludy będą się modlić do Ciebie, przyjdź nas wyzwolić już dłużej nie zwlekaj.
⚪️ O Kluczu Dawida i Berło domu Izraela, Ty który otwierasz a nikt zamknąć nie zdoła, zamykasz a nikt nie otworzy, przyjdź i wyprowadź z więzienia człowieka pogrążonego w cieniu śmierci.
⚪️ O Wschodzie, Blasku światłości wieczystej i Słońce sprawiedliwości, przyjdź i oświeć żyjących w mroku i cieniu śmierci.
⚪️ O Królu narodów przez nie upragniony, kamieniu węgielny Kościoła, przyjdź zbaw człowieka, którego utworzyłeś z prochu ziemi.
⚪️ O Emmanuelu, nasz Królu i Prawodawco, oczekiwany zbawicielu narodów, przyjdź, aby nas wybawić nasz Panie i Boże.
#adwent #antyfonyadwentowe #siedemdni
⚪️ Dniem i nocą zawsze tak samo piękne - dzi ⚪️ Dniem i nocą zawsze tak samo piękne - dzięki temu jak zostały kiedyś wymyślone. Dzieje fascynujące i wciąż zasługujące na opowieść. Inspirujące i niepowtarzalne horyzonty oraz tajemnicze i intrygujące detale czy epizody. 
🔵 Nocą i dniem wielu z nas tu żyje i pracuje, wspomina i planuje, modli się lub marzy, cieszy się lub smuci - jesteśmy małą społecznością i jednocześnie wielką dzięki tym, którzy tworzą dobro wspólne i trwałe. Czasem wbrew koniunkturom i partykularyzmom, bo przyszłość zaczyna się dzisiaj. 

#NaszeZąbkowiceŚląskie
#ZąbkowiceŚląskie2061
Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Zapominanie
Zapiski

Zapomina(nie)

Dodane przez KK
17/12/2025
0

O wczoraj wiem, gdy dzisiaj planuję jutro. Poruszanie się po horyzoncie istnienia bez świadomości jak było dotąd...

Projekt Stwórcy inteligentna

Projekt Stwórcy: inteligentna, relacyjna i prowadzona przez miłość

16/12/2025
Stan katastrofy

Stan katastrofy i moc nadziei

11/12/2025
et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025

Ostatnie wpisy

  • Zapomina(nie) 17/12/2025
  • Projekt Stwórcy: inteligentna, relacyjna i prowadzona przez miłość 16/12/2025
  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.