KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Kalendarz

Bermudzki trójkąt to nic – mamy ząbkowicki czworokąt

admin Dodane przez admin
17/10/2017
w Kalendarz, Polityka
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Ktoś w tym towarzystwie – mówiąc najdelikatniej – mija się z prawdą. Wprawdzie kolejny akt mydlanej opery kończy się jednostronnym oświadczeniem o obustronnym kompromisie, ale – po pierwsze: nie wiadomo nadal czy i komu wierzyć; po drugie: ponieważ prawda nie leży po środku, trzeba jej poszukać tam, gdzie jest.

Ząbkowiczanie są systematycznie zaskakiwani skutkami braku przemyślanego działania w kwestii organizacji komunikacji zbiorowej. Był już sezon „ząbkowickiej komuNKacji miejskiej” – zabrakło nie tylko literki „A” w nazwie, ale i koncepcji „od A do Z”. Skończyło się totalną klapą ku niezadowoleniu wielu mieszkańców i śmiechem na sali przy okazji kabaretowego podsumowania roku 2015. Nikt już o tym nie pamięta, nikt do tego wątku nie wraca i nikt (chyba) nawet nie śni o czymś takim, jak komunikacja miejska / gminna (czy ten aspekt wyjścia poza obręb miasta był rozpatrywany zapewne ujawnią badacze archiwów za lat ileś tam). Bardzo niechętnie i wręcz półgębkiem napomykają niektórzy o komunikacyjnym wykluczeniu Ząbkowic Śląskich. Zarówno połączenie autobusowe, jak i kolejowe naszego miasta z Wrocławiem i „resztą świata” pozostawiają wiele do życzenia. Gdyby pracodawcy nie organizowali z własnej inicjatywy tzw. „przewozów specjalnych”, a gmina tzw. obligatoryjnych „przewozów szkolnych”, mieszkańcy byliby skazani na własne siły. Tak właśnie jest gdy chcą dotrzeć do lekarza, kina czy na zakupy do Kłodzka albo w tym samym celu udają się do Wrocławia. W tej kwestii opinia mieszkańców, mimo przeprowadzonej przez prywatnego inwestora modernizacji centrum autobusowego przy alei Niepodległości, niezmiennie jest bardzo krytyczna. Słychać też opinie, że separacja komunikacyjna całego powiatu jest jednym z czynników wpływających na nadal stosunkowo wysokie bezrobocie na naszym terenie.

Tym razem jednak chcę odnotować – jak to na wstępie zaznaczyłem – inny serial z komunikacją jako motywem przewodnim. Rzecz dotyczy wspomnianego wyżej centrum komunikacji autobusowej. Przez kilkadziesiąt lat funkcjonował w obrębie dworca PKP i PKS swoisty konglomerat połączeń i doraźnych usług dla podróżnych. Komercjalizacja obu sfer doprowadziła do zmniejszenia liczby połączeń i postępującego obniżenia jakości usług przewozowych. Rozsypanka kolejowo-autobusowa poszła tak daleko, że od kilku lat nie można już mówić o jednym centrum komunikacji zbiorowej w Ząbkowicach, ale o przypadkowych punktach na linii czasu, gdy coś przyjeżdża do Ząbkowic lub stąd odjeżdża. Na to nałożyła się jeszcze jedna fatalna w skutkach okoliczność. O ile torowiska nie da się przenieść „gdziekolwiek” i pociągi mogą się zatrzymywać w ściśle wyznaczonym miejscu niezależnie od tego, kto zarządza składem, o tyle autobusy i busy można prowadzić i zatrzymywać znacznie swobodniej. Różni przewoźnicy wysadzają i zabierają pasażerów w różnych punktach. Jednym z nich stała się ul. Wrocławska, gdzie od paru lat funkcjonuje tzw. „przystanek” obsługujących autobusy dalekobieżne. Przybywający do miasta lub wyjeżdżający z Ząbkowic skazani są na łaskę i niełaskę pogody, a jedna ławeczka pod gołym niebem zakrawa na drwinę. Zlokalizowany o kwadrans drogi pieszo i zorganizowany przez prywatnego przedsiębiorcę dworzec autobusowy przy al. Niepodległości obsługuje inne połączenia (głównie należące do tego przedsiębiorcy).

Konflikt interesu ekonomicznego pomiędzy przewoźnikami przypomina spór Kargula i Pawlaka z filmu „Sami swoi”. Równocześnie kompetencyjna „mijanka” burmistrza i starosty powoduje, że najpierw słyszymy, że „przystanek” przy ul. Wrocławskiej będzie (– starosta), a chwilę potem, iż tego przystanku nie będzie (– burmistrz). Mamy do czynienia już nie z trójkątem bermudzkim, ale z ząbkowickim czworokątem. Znika w nim zwyczajny człowiek, podróżny, mieszkaniec gminy, powiatu lub przybywający tutaj. Zanim zniknie, stoi na klepisku i moknie na deszczu lub marznie na mrozie w oczekiwaniu na autobus, który go zabierze lub nie. A jak tu przyjeżdża, biegnie na dworzec, aby złapać kolejne połączenie, zamawia taksówkę lub wsiada do swojego samochodu (który zostawił tu parę czy paręnaście godzin wcześniej). Rozwiązanie jest w ręku samorządowców, ale są zaskakująco niechętni do jego podjęcia.

Ten opis jest możliwie zwięzły, bo gdyby wejść w detale, można byłoby już książkę napisać. Rozumiem, że właściciel prywatnej firmy nie będzie dokładał do interesu, ale nie wiem o jaką kwotę rozbija się szansa na porozumienie pomiędzy właścicielem dworca przy al. Niepodległości i jednocześnie przewoźnika a innym przedsiębiorcą, który jest przewoźnikiem, ale swojego dworca nie ma. Wiem natomiast, że problem powstał od czasu, gdy wcześniej powszechnie dostępny teren dworca, w swojej lwiej części stał się własnością prywatną. Stało się tak – co trzeba wyraźnie stwierdzić – przy bierności gminy. Na ten temat publicznie mówiono i pisano wielokrotnie. Co się stało to się nie odstanie. Nic mi nie wiadomo, aby burmistrz i / lub starosta mediowali pomiędzy przewoźnikami, co zresztą nie jest ich formalną rolą. To, że mogliby się podjąć takiej misji, działając w oczywistym interesie mieszkańców, nie podlega dyskusji.

Konkludując ten dość długi wywód (sprawa jest naprawdę ważna i złożona), chcę przypomnieć, że w rejonie dworca PKP jest jeszcze jeden fragment nieruchomości znajdujący się we władaniu gminy Ząbkowice Śląskie. Burmistrz Marcin Orzeszek może jednym pociągnięciem ręki – i nie sądzę, aby starosta ząbkowicki Roman Fester stawiał przeszkody w tej kwestii – sprowadzić w to miejsce równoległy dla prywatnego centrum autobusowego, publiczny punkt komunikacji autobusowej (oddalony od prywatnego dosłownie o kilkadziesiąt metrów!). Bardzo precyzyjnie na ten temat napisał w oświadczeniu opublikowanym przez wszystkie ząbkowickie media radny rady miejskiej Wojciech Maj. Brak odpowiedzi na tę propozycję, która dosłownie z dnia na dzień mogłaby zmienić stan sprawy nazywanej już „aferą przystankową” na korzyść mieszkańców jest wielce zastanawiająca. Czyżby miał rację radny, apelując do burmistrza i starosty „unikając tej lokalizacji, sprzyjacie interesom jednego z przedsiębiorców a szkodzicie dobru mieszkańców naszej gminy. Zastanówcie się czy warto narażać się na pomówienia i sugestie, że w naszym społeczeństwie są równi i równiejsi”?

PS: przeczytałem przed chwilą w dzisiejszym wydaniu jednej z gazet, że  na spotkaniu mieszkańców osiedla XX-lecia z udziałem różnych osobistości, w tym burmistrza, radny powiatowy Stanisław Kurzyp „zdeklarował się jako zwolennik centralizacji przewozów pasażerskich”, a wcześniej zakomunikował likwidację przystanku przy ul. Wrocławskiej od 1 stycznia 2018 r. Panisko z pana radnego… Burmistrz Marcin Orzeszek – według relacji gazety – miał wyznać, że jest „usatysfakcjonowany kierunkiem działań zarządu powiatu”. Ludzki człowiek z pana burmistrza… Gdzie będzie nowy „drugi” dworzec w Ząbkowicach obaj panowie nie ujawnili, a przynajmniej gazeta o tym nie napisała. Niespodziankę nam szykują? Mikołajki i gwiazdka za pasem… Jakieś cuda będą od nowego roku?

Tagi: dialog

Podobne Posty

Nie ma alternatywy
Polityka

Nie ma alternatywy!

24/07/2025
Miłosierdzie nie oznacza naiwności
Polityka

Miłosierdzie nie oznacza naiwności

17/07/2025
Edukacja i wychowanie ku gwiazdom
Kalendarz

Edukacja i wychowanie „ku gwiazdom”

27/06/2025
Następny artykuł

Słodko-gorące

Wspomnienie pewnego popołudnia

Jak kropla rosy na trawie

Social Media

Polecane

Witalna energia śpiewu

7 lat temu

Jaźń

8 lat temu

1961 / 09 / 06

8 lat temu

Miasto, bo… (#miasto2_0 vol.16)

7 lat temu

Instagram

Przejdę na Twój drugi brzeg pewnego dnia. Stary Przejdę na Twój drugi brzeg pewnego dnia.
Stary twórco marzeń, Ty łamaczu serc.
Dokądkolwiek zmierzasz, podążam za Tobą.
#tendzień #tendzieńblisko #pewiendzień
🔵 W dzieciństwie wielu chłopców chce zostać 🔵 W dzieciństwie wielu chłopców chce zostać w przyszłości strażakiem pożarnym lub policjantem. Obie profesje w swojej istocie są służbą, w której (oby) więcej czasu trzeba być w gotowości niż się jest w akcji. To niewątpliwie wymaga szczególnych cech charakteru, siły woli i sprawności. To swego rodzaju metafora chrześcijańskiego sensu bycia gotowym na tę chwilę, której nie znamy… Nie chodzi o to, by biernie czekać, ale przygotowywać się przez dokonywane codziennie wybory…
🔵 Policjantkom i policjantom życzę, by mogli być skuteczni chroniąc nas wszystkich przed złem i niesprawiedliwością tego świata. 
#byćgotowym #gotowość #wybieranie #przygotowanie #służba #profesja #oddanie #poświęcenie #policja #świętopolicji
Co lub kto jest inspiracją dla Ciebie, dla mnie? Co lub kto jest inspiracją dla Ciebie, dla mnie? Czym i kim oddychamy na tyle głęboko, że widać to na naszej twarzy i w naszym działaniu? Warto mieć tego świadomość, bo w natrętnym ferworze rozdygotanego świata lepiej jest wpatrywać się w łagodność, lepiej jest wsłuchiwać się w pokój i lepiej jest – dla nas wszystkich – zaciągać się dobrem, upajać się prawdą i żywić się pięknem. Człowiek nie jest istnieniem przypadkowym, jest stworzony… I uwaga: człowiek może inspirować, o czym nie wolno zapomnieć.
✍️🎥 https://kotowicz.pl/zapytales-mnie-o-moje-inspiracje/
#inspiracje #źródła #motywacje #cele #aspiracje #openvocalartschool #śpiewanie #majabogdał
Człowiek odkrywa ład stałości i jest zdolny od Człowiek odkrywa ład stałości i jest zdolny odnaleźć się mimo zmienności tego, co doczesne. Chrześcijaństwo nadaje każdej osobie tożsamość w perspektywie wieczności. Jedynie ta identyfikacja jest niepowtarzalna i niezniszczalna.
✍️ https://kotowicz.pl/zacmienie-boga-nie-oznacza-ze-boga-juz-nie-ma-niepowtarzalna-i-niezniszczalna-identyfikacja-czlowieka/ 
#chrześcijanin #chrzescijaństwo #katolik #katolicyzm #kościół #papież #mistyczneciałochrystusa #georggänswein #narozdrożu #dobraksiążka #bliżejsłowa
🟢 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się 🟢 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? (Mt 7,16). 
🟢 Od ziarna czy korzenia do owocowania droga jest zawsze długa. Obie krótkie chwile: wiarę i miłość łączy nadzieja. Ileż w nią trzeba włożyć łez, potu, czasem krwi… Ileż zwątpień i upadków jest na tej drodze… Wiesz o tym? 
#przebłyski #widzenia #słyszenia #przemyślenia #przejrzenia #przewidywania #ewangelia #winogrona
Stwórca jest niesamowity - wciąż wymyśla i daj Stwórca jest niesamowity - wciąż wymyśla i daje człowiekowi dar piękna. Wystarczy spojrzeć, wcześniej o nie poprosić i zadbać. Piękno - nawet subiektywnie postrzegane - uzmysławia piękno obiektywne, którym jest sam Pan. 
#piękno #dobro #prawda #przyroda #kolory #kształty #zapachy #dotyk #stwórca #Bóg

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Nie ma alternatywy
Polityka

Nie ma alternatywy!

Dodane przez KK
24/07/2025
0

Jeśli zapytać kogokolwiek o jeden najważniejszy problem, z jakim musimy poradzić sobie jako wspólnota narodowa, nasi rozmówcy...

„Zapytałeś mnie o moje inspiracje”

„Zapytałeś mnie o moje inspiracje”

21/07/2025
Miłosierdzie nie oznacza naiwności

Miłosierdzie nie oznacza naiwności

17/07/2025
Darczyńcy

Darczyńcy

14/07/2025
Ile to jest 2 dodać 2 22

Ile to jest: 2 dodać 2? 22!

10/07/2025

Ostatnie wpisy

  • Nie ma alternatywy! 24/07/2025
  • „Zapytałeś mnie o moje inspiracje” 21/07/2025
  • Miłosierdzie nie oznacza naiwności 17/07/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.