KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Kalendarz

Temat modny i niewygodny ( #miasto2_0 v. 15)

KK Dodane przez KK
11/01/2019
w Kalendarz
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Śmieci w każdej postaci to problem. Zaczął się akurat międzynarodowy szczyt dotyczący kwestii środowiska naturalnego i mówi się na ten temat od rana do wieczora. Dyskusje w Katowicach są i będą zapewne gorące, ale efekt cieplarniany raczej nam z tego powodu nie zagraża. Za to u nas, na prowincji, czyli tu, gdzie szukamy perspektywy, jaką jest #miasto2_0 , do rozwikłania zagadki wokół tego jak postępować, abyśmy oddychali możliwie czystym powietrzem, jest wciąż daleko.

O tej porze roku szczególnie czujemy i widzimy toksyczny odpad w postaci pyłu nazywanego dymem, a gdy jest go więcej, wtedy pojawia się słowo „smog”. Podobnie jest z wodą, która wprawdzie spełnia normy sanitarne (co nie oznacza jej chemicznej i fizycznej krystaliczności), ale zaraz po „przetworzeniu” w gospodarstwie domowym czy innym miejscu jej odbioru, zamienia się w ściek. Jego bezpieczne odprowadzanie nadal nie obejmuje wszystkich zrzucanych substancji, bo do 100-procentowego skanalizowania gmin jeszcze nie doszliśmy. Objętość i ciężar klasycznych śmieci znanych nam na co dzień jako (przez niektórych segregowane) odpady mokre i suche albo klasyfikowane jako biodegradalne i pozostałe (nadające się do recyklingu), dają się we znaki każdemu z nas. Ich pozbywanie się jest uciążliwe, bo w przeciwieństwie do ulotnego pyłu i cieknącego ścieku, ten rodzaj śmieci musimy osobiście odstawić do pojemników czy gniazd na odpady stałe. Świadomość, że śmieci mogą być produktem i przez to zmniejszać można zanieczyszczenie środowiska jest nadal znikoma.

Na arenie zmagań danej nam natury i cywilizacji tworzonej z naszym udziałem (bierność też jest uczestnictwem!) od szeregu lat i obok trzech klasycznych „śmieciowych” żywiołów narasta znaczenie procesu pozyskiwania, przesyłania i konsumpcji energii. Materializuje się ona w cieple, chłodzie, świetle, napędzie środków produkcji i lokomocji. Zasila i stabilizuje systemy i technologie. Na końcu mamy do czynienia ze zrzutem, następnie recyklingiem lub rozpadem produktów pozostających na końcu łańcucha pozyskiwania i trawienia energii. Tu – nota bene – znów jesteśmy w obszarze odnotowanym akapit wyżej. W tym kontekście należałoby mówić o energooszczędności, technikach reprodukcji energii (stosowanych na przykład w budownictwie rozwiązań „pasywnych”) i tzw. odnawialnych źródłach energii oraz o szeroko rozumianej ekonomii niskoemisyjności. Cały ten obszar – wbrew nachalnej propagandzie – nie jest wolny od słabych punktów i nie jest tak „zielony”, jak się go prezentuje. Stanowi jednak alternatywę dla energetycznej rozrzutności i pozwala obniżać koszty funkcjonowania budynków.

Prowadzenie refleksji nad obszerną tematyką środowiska naturalnego i jego bezpieczeństwa jest raczej domeną grupy osób, które z racji zawodowych, biznesowych lub ideologicznych zajmują się szeroko rozumianą sferą bezpieczeństwa środowiskowego. Wśród zwykłych zjadaczy chleba dość powszechna jest postawa indywidualizmu albo wręcz obojętności wobec skutków zaśmiecania wspólnego dla wszystkich środowiska. Co więcej, mało kto bierze pod uwagę, iż nie ma fizycznej możliwości suwerenizowania kwestii środowiskowych. Utopią jest bowiem pogląd, że można przyjmować racjonalne postawy proekologiczne w oderwaniu od zachowań sąsiadów, ościennych społeczności, innych państw czy nawet odrębnych geograficznie kontynentów. Ryzyko ma charakter globalny w wymiarze mikro i makro. Lokalnie można jedynie neutralizować i minimalizować skutki oddziaływania na środowisko i jego skutki dla człowieka żyjącego w tymże środowisku. Można i należy edukować oraz przyzwyczajać do postaw szacunku wobec środowiska. Gdy jest to konieczne, warto stymulować lub wręcz wymuszać zachowania respektujące bezpieczeństwo środowiskowe.

Równolegle z opisanym wyżej racjonalnym procesem przyczynowo-skutkowym i wynikającymi zeń koniecznymi analizami i syntezami, diagnozami i receptami, mamy do czynienia z pasożytniczo formującymi się i permanentnie mutującymi formacjami bezpardonowo żerującymi na strachu przed realnymi lub wyimaginowanymi niebezpieczeństwami. Tak zwani ekolodzy przypinają się do drzew łańcuchami, wspinają się na kominy elektrowni, kładą się na trasach istniejących lub mających powstać, organizują przeróżne akcje i wymyślają produkty (częstokroć finansowane publicznym budżetem) pozorujące proekologiczne postawy. Opakowują swój aktywizm w populistyczne frazesy i nie wahają się przed szantażem, aby postawić na swoim. Grono ludzi definiujących się jako „zieloni”, uważających się za „ekologów”, głoszących mniej lub bardziej zasadne „ewangelie” mające nas uratować przed zagładą jest całkiem liczne. Zasilają je szczerzy entuzjaści więzi człowieka z naturą, społecznicy wierzący z swoją życiową misję i spora grupa wystraszonych faktycznymi lub wyolbrzymionymi reperkusjami nieodpowiedzialności instytucji i biznesmenów operujących na żywej tkance przyrody, industrializacji i urbanistyki.

Tak jak uzbrojeni w obiektywną i stale weryfikowaną wiedzę  polityczni i gospodarczy decydenci, tak wyposażeni w emocjonalne ładunki i częstokroć niejasno definiowane zasilenia finansowe lobbyści stoją na skrajnych biegunach. Wspomniani już szarzy obywatele są zdani na skutki walki argumentów siły z siłami argumentów. Ekologia jest bowiem jedną z tych strategicznych kwestii, która w olbrzymim stopniu jest zawłaszczona przez taktykę doraźności.

W społeczności, jaką jest #miasto2_0 jest jak najwięcej miejsca na dyskurs i jednocześnie nie ma czasu na jałowy spór. Tak jak nie ma miejsca i środków na rozwiązania pozorne, tak nie ma czasu na uchylanie się od decyzji. Nie można poddawać się propagandzie, ale też nie przystoi zachowawczość. Potrzebna jest edukacja i systemy wczesnego ostrzegania. Jednocześnie eliminować z obiegu decyzji należy ideologów i spekulantów wykorzystujących mechanizmy demokracji i prawa dla osiągania wymiernych partykularnych zysków. Kimkolwiek zasłaniają się, jakiekolwiek pełnią urzędy i czymkolwiek posługują się, mogą wygłaszać swoje slogany, ale nie wolno tolerować sytuacji, gdy manipulują dyskusją i degenerują procedury. We wszystkim zachowane muszą być proporcje, aby w trosce o przysłowiowe „muszki” czy „żabki” nie zamykać się na warunki życia i bezpieczeństwo ludzi.

Samorząd gminny jest tym forum, na jakim w sposób przejrzysty powinny i mogą ścierać się poglądy i interesy – także na niwie bezpieczeństwa środowiskowego. Co więcej, sfera ekologii rozumianej jako harmonia żywej natury i ewoluującej cywilizacji, zasługuje na uznanie za wymagającą pilnych konsensualnych rozstrzygnięć. Akcyjność i reaktywność, jaką zbyt często wykazują rajcy, a jeszcze bardziej włodarze, nie sprzyja pogłębionemu i efektywnemu współdziałaniu całej lokalnej społeczności. Może być doraźnie skutecznym orężem wpływania na sympatie wyborców, może przysparzać notowań w rankingach, ale to za mało. W perspektywie wieloletniej (przynajmniej dekady) kreowana musi być rzeczywistość bezpieczna dla egzystencji następnych pokoleń. Sprowadzanie działania samorządu do dotowania wymiany pieców czy ocieplania obiektów użyteczności publicznej nie rozwiązuje problemu w dalszej perspektywie. W dziedzinie troski o środowisko naturalne niezbędna jest wyobraźnia i świadomość nieodwracalności skutków podejmowanych decyzji. Przykład pierwszy z brzegu. Asfaltowe jezdnie w miastach i na wsi są szybkie i tanie w realizacji, ale nie są trwałe, nie są odporne na ingerencje, generują pyły i opary oraz przenoszą opady atmosferyczne na pasy przylegające do drogi.

Stawiając sprawę wprost: jeśli nie podejmujemy jako lokalna społeczność odpowiedzialnych decyzji społecznych, urbanistycznych, inwestycyjnych; jeśli traktujemy rodzinę, demografię, zdrowie publiczne i przedsiębiorczość jako instrument, jeśli schematycznie podchodzimy do niepokojów mieszkańców i pomysłów komercjalizujących rolnictwo i przemysł kosztem środowiska – to wykopujemy przepaść, do której nieuchronnie spadną przyszłe pokolenia. Nie będzie wtedy obszaru, jaki mogłoby wypełnić #miasto2_0. Nie będzie wówczas miasta, naszego miasta. Od nas zależy czy przyszłość narodzi się, czy też umrze już dzisiaj.

Tagi: #miasto2_0dialogrozwój

Podobne Posty

W ostatnich godzinach
Kalendarz

„W ostatnich godzinach, które dzielą to miasto od rozpoczęcia Paschy”

31/03/2023
„Face to face” oznacza „twarzą w twarz” [VIDEO]
Kalendarz

„Face to face” oznacza „twarzą w twarz” [VIDEO]

30/03/2023
Nikt Cię nie kocha tak jak ja
Kalendarz

Nikt Cię nie kocha tak jak ja [VIDEO]

19/03/2023
Następny artykuł

Mgła

Dokąd jedziemy?

Na(ga)prawda

Social Media

Polecane

Boże Narodzenie 2016

6 lat temu

Co myśli, planuje i realizuje burmistrz Ząbkowic Śląskich?

9 lat temu

„DonaldówTusków” mamy pod dostatkiem

9 lat temu

60 – 90 – 60

9 lat temu

Instagram

Nie sposób iść za Jezusem nie wkraczając na Drogę Krzyżową. Nigdy nie wiem czy nie jest ostatnią, a więc stać się może prologiem spotkania z Ukrzyżowanym.
📸✍️➡️ https://kotowicz.pl/w-ostatnich-godzinach-ktore-dziela-to-miasto-od-rozpoczecia-paschy/
#droga #drogakrzyżowa #drogakrzyżowaulicamimiasta #ząbkowiceśląskie #modlitwa #medytacja

Open
Nie sposób iść za Jezusem nie wkraczając na Drogę Krzyżową. Nigdy nie wiem czy nie jest ostatnią, a więc stać się może prologiem spotkania z Ukrzyżowanym.
📸✍️➡️ https://kotowicz.pl/w-ostatnich-godzinach-ktore-dziela-to-miasto-od-rozpoczecia-paschy/
#droga #drogakrzyżowa #drogakrzyżowaulicamimiasta #ząbkowiceśląskie #modlitwa #medytacja

#śnieg #snow #wiosna #spring #śniegwiosną #snowinspring #chwila #moment #ulotnachwila #fleetingmoments

Open
#śnieg #snow #wiosna #spring #śniegwiosną #snowinspring #chwila #moment #ulotnachwila #fleetingmoments

Tworzenie jest przeżywaniem życia. Jest nawet sięganiem poza biologiczny początek i koniec indywidualnej biografii. Twórca wydobywa z nieistnienia nikomu nieznane, a więc niewidziane, niesłyszane, nierozumiane byty. Nazywa je po raz pierwszy i jedyny.
✍️➡️ https://sudeckiefakty.pl/kultura-jest-naszym-naturalnym-srodowiskiem-afirmuje-lub-kontestuje-ale-musi-byc-oryginalna/
#kultura #stworzenie #tworzenie #twórczość #kreatywność #odtwórczość #bliżejsłowa #januszpasierb

Open
Tworzenie jest przeżywaniem życia. Jest nawet sięganiem poza biologiczny początek i koniec indywidualnej biografii. Twórca wydobywa z nieistnienia nikomu nieznane, a więc niewidziane, niesłyszane, nierozumiane byty. Nazywa je po raz pierwszy i jedyny.
✍️➡️ https://sudeckiefakty.pl/kultura-jest-naszym-naturalnym-srodowiskiem-afirmuje-lub-kontestuje-ale-musi-byc-oryginalna/
#kultura #stworzenie #tworzenie #twórczość #kreatywność #odtwórczość #bliżejsłowa #januszpasierb

Tknęła mnie wewnętrzna siła wygłoszonych publicznie słów o macierzyństwie, rodzicielstwie i dziecku, które przyszło na świat. Jestem wdzięczny za to świadectwo o miłości matki do dziecka… Bardzo…! Była to jedna z dwóch moich czułych strun poruszonych tego wieczoru.
✍️🎥➡️ https://kotowicz.pl/pod-prad-video/
#szczerość #czułość #wiara #ufność #świętość #janpawel2 #janpawełii

Open
Tknęła mnie wewnętrzna siła wygłoszonych publicznie słów o macierzyństwie, rodzicielstwie i dziecku, które przyszło na świat. Jestem wdzięczny za to świadectwo o miłości matki do dziecka… Bardzo…! Była to jedna z dwóch moich czułych strun poruszonych tego wieczoru.
✍️🎥➡️ https://kotowicz.pl/pod-prad-video/
#szczerość #czułość #wiara #ufność #świętość #janpawel2 #janpawełii

Nie trzeba skomplikowanych wywodów. Po odkurzeniu zasady: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” można dość szybko zorientować się jak niemiłe, niebezpieczne i niedobre są konsekwencje reguły „oko za oko, ząb za ząb”. Na szczęście nie musimy wierzyć agitkom, czytać czy oglądać bzdety i sięgać w sklepie po badziewie.
✍️ https://kotowicz.pl/wiecej-nie-znaczy-lepiej-latwiej-nie-znaczy-dobrze-szybciej-nie-znaczy-prosto/
#socjotechnika #inżynieriaspołeczna #perswazja #polityka #media #biznes #wolnawola #wolność #świadomość

Open
Nie trzeba skomplikowanych wywodów. Po odkurzeniu zasady: „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe” można dość szybko zorientować się jak niemiłe, niebezpieczne i niedobre są konsekwencje reguły „oko za oko, ząb za ząb”. Na szczęście nie musimy wierzyć agitkom, czytać czy oglądać bzdety i sięgać w sklepie po badziewie.
✍️ https://kotowicz.pl/wiecej-nie-znaczy-lepiej-latwiej-nie-znaczy-dobrze-szybciej-nie-znaczy-prosto/ 
#socjotechnika #inżynieriaspołeczna #perswazja #polityka #media #biznes #wolnawola #wolność #świadomość

Jakie piękne jest imię Twe… fragment medytacji wielkopostnej Cantum Laudis w kościele Parafia św. Jadwigi w Ząbkowicach Śląskich - 19.03.2023

Open
Jakie piękne jest imię Twe… fragment medytacji wielkopostnej Cantum Laudis w kościele Parafia św. Jadwigi w Ząbkowicach Śląskich - 19.03.2023

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 biznes dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność wiara
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

W ostatnich godzinach
Kalendarz

„W ostatnich godzinach, które dzielą to miasto od rozpoczęcia Paschy”

Dodane przez KK
31/03/2023
0

Nie sposób iść za Jezusem nie wkraczając na Drogę Krzyżową. Nigdy nie wiem czy nie jest ostatnią,...

„Face to face” oznacza „twarzą w twarz” [VIDEO]

„Face to face” oznacza „twarzą w twarz” [VIDEO]

30/03/2023
Wiarygodność jest w cenie

Wiarygodność jest w cenie

30/03/2023
Pod prąd

Pod prąd [VIDEO]

26/03/2023
Więcej nie znaczy lepiej, łatwiej nie znaczy dobrze, szybciej nie znaczy prosto

Więcej nie znaczy lepiej, łatwiej nie znaczy dobrze, szybciej nie znaczy prosto

25/03/2023

Ostatnie wpisy

  • „W ostatnich godzinach, które dzielą to miasto od rozpoczęcia Paschy” 31/03/2023
  • „Face to face” oznacza „twarzą w twarz” [VIDEO] 30/03/2023
  • Wiarygodność jest w cenie 30/03/2023

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.