KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Zapiski

Refleksy świata tego i tamtego

KK Dodane przez KK
24/08/2023
w Zapiski
0
Refleksy świata tego i tamtego
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Gdybym pisał krócej i prościej… Gdybym umiał tak pisać, może komuś w czasach coraz większych trudności ze skupieniem, zostawiane za moim pośrednictwem refleksy świata tego i tamtego, stałyby się przystępniejsze?

Nie wiem tego, bo z pisaniem i czytaniem jest u mnie tak, że pojawia się jakiś impuls (którego nie powinno się mylić z odruchem, potrzebą czy czymś podobnym) i wtedy wiem, że znajduję w słowach świat ten i tamten. Ich tkanki i symptomy wyzwalają się i znajduję się wobec nich w roli… sługi. Sługi fenomenów… Pokornie (jak potrafię) odczytuję je, gdy ich nie rozumiem, wracam do nich raz jeszcze. Wiernie (jak umiem) przepisuję je znanymi mi słowami i frazami. Czasem wprost, innym razem balansując pomiędzy wyrażalnym a niewyrażalnym, pomiędzy tym co jasne i jawne oraz tym, co pozostać winno w szarości niedopowiedzeń, a nawet znaczących przemilczeń (widzialnych, jak to się czasem mawia „pomiędzy wierszami”).

Czuję onieśmielenie i mocniejszy puls serca, gdy ktoś pisze czy mówi o moich wypowiedziach zamieszczanych w sieci posługując się rozmaitymi superlatywami – na przykładem słowem „kunszt”. Niedawno byłem natomiast wzruszony, bo osoba odnosząca się do jednego z moich tekstów napisała, że „wyczuwa w nim nutkę smutku” i zapytała „czy coś się stało” u mnie. Jeszcze inna osoba komentująca jedno z zamieszczonych przeze mnie opracowań oceniła, że jestem „jednym z najbardziej refleksyjnych ludzi” jakich zna. Wspominam te i wiele innych odzewów i ech nie po to, by się nimi chwalić. Jestem za nie niezmiernie wdzięczny. Bardzo! Uświadamiają coś jeszcze…

Jedynymi filtrami mojego pisania (coraz rzadziej fotografowania i filmowania, które uwielbiam, ale wzrok już nie ten) są nieudolność, niewiedza, czasem zmęczenie nadmiarem poruszających mną prądów czy też rozpychającymi się (czasem bezczelnie) obowiązkami pisania o sprawach „entorzędnych”. Pisząc i bardzo starając się nie zakłócić tego, co staram się przekazać z tego i tamtego świata, nie przestaję jednak być jakby pryzmatem dla opisywanych świateł stąd i stamtąd. Nie wiem jeszcze co to znaczy i jak bardzo moje pisanie jest translacją „na żywo” przesłań budzących mnie niekiedy niespodziewanie. Przychodzą przez kogoś, innym razem przez coś.

Mój umysł i myślenie są nastawione na patrzenie, słuchanie, czytanie. Pisanie jest dalej. Usiłuję być tłumaczem tych wszystkich znaków, jakie zdają się komunikować o czymś. O kimś. O Kimś!
Tagi: refleksje

Podobne Posty

et sanabitur anima mea
Zapiski

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Nieprzewidywalność
Zapiski

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Moje ulubione
Zapiski

Moje ulubione

30/10/2025
Następny artykuł
Powstaje jakby zbiorowa dusza

„Powstaje jakby zbiorowa dusza” – kiedy jestem sobą?

Kto był Jego doradcą

Kto był Jego doradcą?

W 2010 roku nie wróciła z Katynia

W 2010 roku nie wróciła z Katynia…

Social Media

Polecane

Punkt widzenia

12 lat temu

Plastikowy benbenek

7 lat temu

„Wyzwalanie” nie przestało być ich celem

11 lat temu
Być Polakiem

Być Polakiem… – „Uległość czy niepodległość” (1)

2 lata temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.