KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Kalendarz

Mozaika

KK Dodane przez KK
19/07/2018
w Kalendarz, Polityka
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Na początku postawiono pytanie: „Problemy społeczne i gospodarcze Ząbkowic Śląskich były możliwe do załatwienia już  8 lat temu!!! Dlaczego Burmistrz Marcin Orzeszek nie skorzystał z pozostawionej mu przez poprzednika szansy poprawy gospodarczej Ząbkowic Śląskich i mieszkańców Gminy?” Po czym pojawił się komentarz: „W pytaniu jest wyjaśnienie wyniku wyborów w 2010 r. To nie był i do dzisiaj nie jest sukces Ząbkowic Śląskich.”

Siła sprawcza, dzięki której Marcin Orzeszek wygrał w 2010 roku wybory samorządowe, powtórzył ten wynik w 2014 r., a za kilka miesięcy, stając ponownie w szranki wyborcze, nie jest bez szans na kolejną reelekcję (tym razem na 5-letnią kadencję) – pozostaje jednak poza kategoriami, jakimi posłużyły się w wymianie zdań cytowane na wstępie dwie osoby. Wspomniane „problemy” nie nadają się – jako żywo – na temat kampanii wyborczej, bo wymagałyby ustosunkowania się do nich, zaproponowania realnych rozwiązań i podjęcia ryzyka ich wdrożenia. Znacznie lepiej jest tak „zmieniać na lepsze, by niczego nie zmienić na gorsze”. Natomiast dla osiągnięcia aplauzu konieczne jest stwarzanie wrażenia, że „coś dzieje się”. Nie wprowadzając ani jednego własnego konceptu, kontynuując (na szczęście) zastane projekty, wpinając się w gotowe schematy spływające, przy zagłuszającej codzienne troski kaskadzie imprez, no i przede wszystkim bez wyrazistości ideowej, płynąc z prądem, da się dotrzeć do „szerokich wód” poparcia. Czynnikiem krytycznym dla takiego stylu uprawiania samorządowego ogródka, jaki charakteryzuje Marcina Orzeszka od samego początku sprawowania funkcji burmistrza Ząbkowic Śląskich, jest wprowadzenie do obiegu publicznego zjawiska debaty. To jest instrument wytrącający włodarzowi naszej gminy typowe sposoby, jakimi dotąd albo pozorował dyskurs, albo zamieniał jego fasady w autopromocję.

Nie można jednakże do opisanego wyżej ciągu przyczynowo-skutkowego sprowadzić analizy dotychczasowego sukcesu osobistego Marcina Orzeszka, który – co należy podkreślić: nie jest sukcesem Ząbkowic Śląskich, a jedynie oznacza jego znaczącą popularność. Pan burmistrz jest osobą z kategorii „do rany przyłóż” – niczego nikomu nie odmawia, a gdy czegoś nie deklaruje (co widać choćby po sporadycznych polemikach na facebooku), to używa miękkich sformułowań i z zasady nie pali mostów jednoznacznymi wypowiedziami. To dla drugiej strony może być nieprzekonujące, ale – jak się zdaje – częściej tworzy nadzieję, więc jej dawca pozostaje w korzystnym świetle.

Partie polityczne w wyborach samorządowych na poziomie gminy mają znacznie mniejszy wpływ na decyzje wyborców, niż w wyborach rad powiatów czy sejmików wojewódzkich. To nie oznacza, że nie chcą mieć swoich pretendentów na włodarzy miast i gmin. Marcin Orzeszek jest w oczywisty sposób naturalnym kandydatem Platformy Obywatelskiej. On sam tego nie nagłaśnia, ale jest działaczem funkcyjnym tej partii i chociaż w 2014 r. wystąpił w wyborach burmistrza jako samodzielny kandydat, to równocześnie ubiegał się o mandat radnego powiatowego w listy ugrupowania Donalda Tuska / Ewy Kopacz / Grzegorza Schetyny. Nowa ordynacja ruguje start do dwóch różnych samorządów, więc Marcin Orzeszek będzie walczył o burmistrzostwo Ząbkowic i pewnie pojawi się jako lider listy do rady miejskiej. Czy to będzie lista Platformy Obywatelskiej? Wszystko wskazuje na to, że nie. Jednak nieformalnie, ale faktycznie ząbkowiczanie głosując na MO zagłosują na PO. W chwili obecnej nie wiadomo (przynajmniej oficjalnie) o kandydatach: PiS, Kukiz’15, WiS, PSL, SLD, .N czy innych ugrupowań. Dariusz Jagieła jest kojarzony z prawicą, ale póki co szyldu partyjnego nie używa. Iwona Aibin, o której lokalne media napisały, że będzie ubiegać się o fotel burmistrza z poparciem PiS, jest sekretarzem gminy w Stoszowicach (gdzie wójtem jest działacz PSL), wcześniej była sekretarzem gminy Ząbkowice (najpierw za mojej kadencji, potem za kadencji burmistrza wybranego z listy PO). Ponieważ PiS kilka dni temu a priori wyeliminował z list osoby będące członkami zarządów spółek państwowych i samorządowych, być może potencjał Iwony Aibin znajdzie spełnienie na innym wyborczym szczeblu. Abstrahując od nazwisk – dla racjonalnie myślących wyborców jest ważne nie tylko jaka partia popiera kandydata (wprost lub w cieniu), ale też jakie wpływy ma dany kandydat w partii postrzeganej jako siła, która będzie rządzić Polską przez jego kadencję. Tą partią jest (w świetle wszystkich badań opinii publicznej) jest PiS. W tym kontekście Marcin Orzeszek traci paliwo wyborcze, chyba że zamieni Ząbkowice Śląskie w arkę PO. Podsumowując: wybór burmistrza odbędzie się nie według partyjnego podziału, choć w tle będą z całą pewnością partyjne wpływy i to obustronne.

Wspomniana już wyżej kontaktowość ząbkowickiego włodarza idzie w parze z jego reaktywnością. Potrafi równie łatwo zareagować na z pozoru drobną skargę dotyczącą czystości na placu zabaw, jak i na wysyłane medialnie w jego stronę komunikaty związane z kwestiami o znaczeniu szerszym. W ramach kampanii społecznej „101 Pomysłów dla Ząbkowic” pojawiło się kilka wątków, które niemal natychmiast po tym, jak zostały zainicjowane przez Dariusza Jagiełę, zostały skrzętnie muśnięte przez Marcina Orzeszka. Póki co jednak to Dariusz serwuje, a Marcin odbija. Dariusz Jagieła nie dysponuje machiną urzędniczą, ale wykazuje merytoryczność. Od końca maja regularnie wypowiada się publicznie w wybieranych przez siebie sprawach istotnych z punktu widzenia bytu naszej gminy i losu jej mieszkańców. Nie uprawia przy tym „wycieczek personalnych”, ale punkt za punktem wskazuje na rzeczywiste zagrożenie i realne szanse Ząbkowic Śląskich w perspektywie nie kilku, lecz kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat. Posługuje się sprawnie obiektywnymi danymi statystycznymi i ma odwagę cywilną przedstawiać swoje konkluzje. Marcin Orzeszek usilnie wywołuje wrażenie działania w normalnym trybie, ale de facto gołym okiem widać, że kopie marketingowe przyczółki i wyciąga ciężką broń (na przykład w postaci osławionej i kiepskiej akcyjki internetowej pod hasłem „tak było – tak jest”, w której jeden z internautów zauważył zestawienia zdjęć z placu budowy i po jej zakończeniu, choć obrazki rzekomo ilustrują jak było „przed Orzeszkiem” i jak jest „za Orzeszka”). W sposób charakterystyczny dla siebie, nie polemizuje z adwersarzem, lecz stara się odwrócić uwagę od jego argumentacji. Musi zdawać sobie sprawę, że w przeciwieństwie do kampanii z 2014 r., rok 2018 będzie dla niego tyglem, więc być może kumuluje siły, czeka na pełny obraz pola wyborczego forum i zasłania się tym, że formalnie kampania wyborcza jeszcze nie ruszyła. Wybory odbędą 21 lub 28 października br., będzie  zatem jeszcze mnóstwo kolizyjnych skrzyżowań, rond i pętli, na których wszyscy kandydaci będą się wzajemnie „ścigać”.

Socjotechnika, psychologia, politologia i marketing nie objaśniają jednak całej złożoności procesów, które już teraz toczą się i znajdą finał w wyniku wyborów samorządowych w gminie Ząbkowice Śląskie. Jest jeszcze mająca duże znaczenie warstwa emocji, jakie wzbudzać będą sztaby wyborcze wśród sympatyków poszczególnych kandydatów i jakimi będą niepokoić swoich konkurentów. Im mniej emocji, tym decyzje elektoratu mogą być racjonalniejsze, z doświadczenia jednak wiemy, że bez kołysanki nastrojów kampanii nie będzie. Warto jednak mieć na uwadze jeszcze jedną prawidłowość. Po nadmiernie rozkołysanych emocjach trudno jest wrócić do równowagi. Tak samo jest z obietnicami wyborczymi. Licytowanie się nimi, choć jest częścią kampanijnego rytuału, jest zaklinaniem rzeczywistości, jeśli nie ma poparcia w realnych możliwościach. Drugą stroną medalu jest brak dalekosiężnej wizji, który ułatwia szybkie pozyskiwanie sympatii wyborców, ale oznacza w istocie krótkowzroczność i skrywać może egoizm kandydata. Kandydatów na stanowisko burmistrza będzie zapewne kilku (dotąd było ich zawsze 6 – 7) – wybrana zostanie jedna osoba. Decyzja jest w sercach i umysłach ząbkowiczan. To ta najważniejsza część mozaiki składająca się z tysięcy osób uprawnionych do głosowania.

Tagi: dialogpolitykaspołeczność

Podobne Posty

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

11/12/2025
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
Kalendarz

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną…

15/11/2025
Kalendarz

Płomienie trawiły mury, ale nie zniweczyły siły ducha

09/11/2025
Następny artykuł

Nowoczesne miasto to przestrzeń współdzielona (#miasto2_0 v.10)

Po gminie krąży widmo

Strach przed myśleniem na własny rachunek

Social Media

Polecane

Ksiądz

Ksiądz

1 rok temu
Ścięte drzewo

Ścięte drzewo

10 miesięcy temu

Mgła

7 lat temu

Dwa miasta (1)

8 lat temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.