Jak często pożyczacie pieniądze od kogoś lub z banku, aby następnie pożyczyć je komuś innemu? Zgadzam się, czasem warto lub trzeba pomóc, ale to raczej jest sytuacja wyjątkowa.
Radni, a ściślej mówiąc większość radnych, przyjęli dzisiaj w trybie „błyskawicznym” (86. sesja trwała około 2 minut i 30 sekund, co można obejrzeć w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Ząbkowice Śląskie) jedną uchwałę. Dotyczyła ona którejś już w tym roku nowelizacji budżetu gminy na rok 2023. Bez jakiejkolwiek dyskusji, po mechanicznym zaopiniowaniu przez członków komisji budżetowej, przegłosowano uchwałę 14 głosami „za” i 5 głosami „przeciw”. Następna sesja za tydzień. Rzeczona uchwała sprowadza się do kilku zmian w planie dochodów i wydatków samorządu Ząbkowic Śląskich. Uwagę jednak zwracają trzy kwestie.
- o prawie 31 tys. zł zwiększono nakłady na realizację projektu związanego z budową inkubatora przedsiębiorczości w Ząbkowicach Śląskich. Przypomnijmy, że na wybudowanie i wyposażenie obiektu zlokalizowanego przy ul. Biznesowej nasza gmina dwa lata temu (!) otrzymała ponad 3 mln złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2014 – 2020. Projekt jest na tyle zaawansowany, że zbierane są już aplikacje od zainteresowanych podmiotów gospodarczych. Chciałbym mieć nadzieję, że dorzucenie wspomnianej wyżej kwoty ma na celu zapięcie projektu, który powinien zacząć zarabiać.
- o prawie 277 tys. zł zwiększono cytuję dosłownie: „plan przychodów budżetu z tytułu wolnych środków z kredytów i pożyczek” z przeznaczeniem na „udzielenie pożyczki Ząbkowickiemu Centrum Kultury i Turystyki”. Przypomnijmy, że ta gminna instytucja kultury w chwili uchwalania budżetu na rok 2023 otrzymała dotację podmiotową w kwocie 3,8 mln zł oraz na wydatki bieżące związane z realizacją zadań statutowych niemal 720 tys. zł. Jak się okazuje jeszcze przed zamknięciem półrocza ZCKiT potrzebuje lewarowania pożyczką od gminy. Pomijam kwestie procedury budżetowej, bo zakładam, że jest dotrzymana, choć znawcy przedmiotu wiedzą, że można niedostatki kasy na kulturę uzupełniać w innym trybie. Wielce zastanawiający jest cel owej „pożyczki” dla ZCKiT wynoszącej ponad 1/3 całorocznej puli środków przewidzianych na działalność statutową instytucji, czyli na przykład na organizację wydarzeń kulturalnych. Chciałbym wierzyć, że potrzeba jest „gardłowa”, a wydatek zwróci się, aby ZCKiT mógł oddać pożyczkę jak najszybciej. Dlaczego jak najszybciej? O tym w punkcie 3.
- W uzasadnieniu uchwały napisano, co następuje: „W związku z wystąpieniem przejściowego deficytu zwiększa się limit zobowiązań z tytułu emisji obligacji oraz kredytów i pożyczek zaciąganych w roku budżetowym (krótkoterminowych)”. Na załączonych poniżej skanach można porównać poziom limitów, np. krótkoterminowych pożyczek, który w chwili uchwalania budżetu wynosił 5 mln zł (grafika 2.), a w przyjętej dzisiaj nowelizacji wynosi 12,5 mln zł (grafika 1.). Zmianom uległy również inne parametry w tej części budżetu i można na nich zobaczyć gigantyczny „szpagat”, jaki przez sześć miesięcy od uchwalenia budżetu wykonują urzędnicy gminy na czele z burmistrzem. Bardzo, ale to bardzo chciałbym mieć pewność, że działają nie reaktywnie, lecz planowo.
Gratuluję 14 radnym, którzy dzisiaj byli „za” rzeczoną uchwałą, bo skoro w ok. 150 sekund podjęli powyższe decyzje, to muszą wiedzieć, co robią.