KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Zapiski

Alter ego to nie ty, nie ja, nie my

KK Dodane przez KK
16/04/2018
w Zapiski
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Nikt nie lubi być traktowany przedmiotowo. A już z pewnością wśród normalnie myślących osób niezależnie od poziomu dojrzałości, nie ma miejsca na chęć poddawania się instrumentalizacji.

Usiłujący pozbawiać podmiotowości innych ludzi albo muszą łamać kręgosłupy, albo manipulować psychiką, albo wykorzystują inne słabe punkty swoich ofiar. Niedopuszczalność każdego z tych sposobów na przejmowanie władzy nad drugim człowiekiem jest bezdyskusyjna. Co zatem sprawia, że czujemy się (tak często) wykorzystywani, że doświadczamy (nierzadko skutecznych) prób przechwytywania naszej intelektualnej aktywności, by stała się konsumpcyjną pasywnością, że (niemal codziennie) dowiadujemy się o przeróżnych formach fizycznej agresji od pyskówek pomiędzy obcymi ludźmi, poprzez brawurę na drogach, na przemocy w stosunku do najbliższych skończywszy. Paleta zachowań nastawionych na przysłowiowe sprowadzanie człowieka „do parteru”, aby znalazł się w postawie petenckiej, aby go od siebie uzależnić, aby ostatecznie obezwładnić go i przeistoczyć w „wolnego niewolnika”, jest nadzwyczajnie obfita, zniuansowana i stanowi niezamknięty zbiór metod.

Dlaczego ludzie, zamiast innych ludzi przekonywać, zachęcać, zapraszać, motywować, inspirować, wolą perswadować, zmuszać, wciągać, deprecjonować, marginalizować, etc.? Czy można ten tryb objaśnić merkantylizacją, transakcyjnością, interesownością, egoizmem? Codzienność zdaje się nie przynosić optymistycznych komunikatów. Wystarczy z ołówkiem w ręku usiąść choćby po jednym minionym dniu i szybko dokonać bilansu. Ile razy ktoś coś nam ofiarował i ile razy ktoś od nas czegoś chciał… „Ofiarował”, czyli na przykład: wysłuchał, poświęcił czas, podzielił się czymś, dał coś – bezinteresownie. „Chciał”, czyli domagał się czegoś, coś egzekwował, czegoś nas pozbawił, zabrał coś – dla swoich celów. Nie biorę w tym bilansie pod uwagę rachunków w sklepie czy w skrzynce pocztowej, telefonicznych ofert darmowych badań lekarskich lub ciekawskich oczu zza sąsiedzkich firanek. Poza tym sytuacja nie jest jednoznaczna. Bywa, iż ktoś nam coś „daje”, by w nieodległym czasie „wziąć” znacznie więcej. I bywa tak, że jesteśmy czegoś „pozbawiani”, by wkrótce zauważyć cenniejsze wartości. Dokonując więc wspomnianego bilansu, warto mieć dystans do jednostkowych zdarzeń.

Konkluzja nie będzie jednak całkiem pesymistyczna. Warto pielęgnować własną podmiotowość. Nawet należy ją nie tylko chronić, lecz wzmacniać. Nie rzecz w tym bowiem, aby wiele znaczyć, być kimś ważnym czy wpływowym, nie będąc przy tym sobą, tylko czyimś „alter-ego”. Znacznie więcej wolności doświadczam, gdy jestem sobą, niż gdy sobą nie jestem.

Tagi: refleksje

Podobne Posty

et sanabitur anima mea
Zapiski

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Nieprzewidywalność
Zapiski

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Moje ulubione
Zapiski

Moje ulubione

30/10/2025
Następny artykuł

Nazywajmy rzeczy po imieniu

Ząbkowice Śląskie prawdziwe

Jezu, Ty się tym zajmij

Social Media

Polecane

Wielkanoc 2018

Wielkanoc 2018

8 lat temu

Dokąd jedziemy?

7 lat temu
Wgląd w życie wieczne

„Wgląd w życie wieczne…” – po śmierci

2 lata temu
Przylgnąć

Przylgnąć…

1 rok temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.