KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Kalendarz

Przeniknięty Ząbkowicami Śląskimi

KK Dodane przez KK
15/04/2018
w Kalendarz
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Zanim osobiście miałem zaszczyt poznać Franza Toennigesa, słyszałem wiele dobrego o tym, co uczynił oraz z jakim zamiłowaniem do naszego miasta gromadził i dokumentował wszystko, co składa się na kulturowe bogactwo Ząbkowic Śląskich. Jak mało kto, Pan Franz, poza pasją poszukiwania, gromadzenia oraz referowania tego, co stworzyło jego i nasze miasto, objawiał w tym, co i jak robił, olbrzymią dozę uczuć. Czuł Ząbkowice Śląskie jako bardzo osobiste doświadczenie i niejako część własnego kodu genetycznego.

Gdy w październiku 2007 r. było mi dane wręczać akt honorowego obywatelstwa Ząbkowic Śląskich Panu Franzowi, miałem wewnętrzne przeczucie, że jest osobą na wskroś przenikniętą rodzinnym miastem. Przeszło mi przez myśl, że chciałbym spędzić z nim więcej czasu, aby posłuchać i poznać kogoś tak niezwykłego. Okoliczności nie sprzyjały, bo uroczystość laudacyjna była ogniwem kilkudniowych obchodów jubileuszu Ząbkowic Śląskich. Gościliśmy Niemców, Czechów, Francuzów, Rumunów, nie wspominając o znamienitych postaciach z Polski. Nie wypadało mi nie znaleźć czasu na rozliczne spotkania, rozmowy i obecność na szeregu wydarzeniach, jakimi pulsowały Ząbkowice. Uczciwie trzeba też odnotować, że nie brakowało sceptyków i krytykantów deprecjonujących wszelkie moje inicjatywy służące lokalnemu patriotyzmowi. Już nie wspomnę o nadgorliwości wszelkiej maści specjalistów od praworządności i gospodarności, sypiących piasek w tryby codziennej pracy, a tym samym hamulcowych w sprawach strategicznych. Moim zdaniem, troska o pamięć to część  strategii na przyszłość. Z paru rozmów, jakie odbyłem z Panem Franzem, zapamiętałem między innymi właśnie to przesłanie, że dobra wytworzone przez minione pokolenia są kapitałem dla następnych. Panu Franzowi zawdzięczamy m.in. wizualizację męczenników dominikańskich, o beatyfikację których póki co modlimy się. Jak mało kto, Pan Franz dysponował szeroką wiedzą i niezwykłą osobistą wrażliwością na to, co „ząbkowickie”.


Będąc w Ząbkowicach Śląskich w 2007 r., Pan Franz wygłosił jeden z najbardziej fascynujących mnie referatów o tematyce „ząbkowickiej”, jaki kiedykolwiek słyszałem, i który dobrze pamiętam także od strony emocji, z jakimi treść prezentował mówca. Streszczenie tego materiału jest dostępne w serwisie internetowym Jerzego Organiściaka (za co chwała Jurkowi!). Uważam ten tekst za jedną z podwalin pod konstrukcję lokalnego patriotyzmu Ząbkowic Śląskich. Z zawstydzeniem zauważyłem, że w miejskim serwisie internetowym znalezienie zapisu o pierwszym honorowym obywatelu Ząbkowic Śląskich, jakim został w 2007 r. Pan Franz, nie jest możliwe. W 2010 r. taki wpis był, a kiedy zniknął (i dlaczego?) – nie wiem i nie wiem, dlaczego nie ma tam żadnych wpisów o uroczystościach, które dla Pana Franza i dla nas były cennym przeżyciem. Ten omen stoi w przykrym kontraście do jednej z pasji Pana Franza, a w zasadzie jego profesji. Był kaligrafem – pisanie pięknych liter poniekąd odzwierciedlało jego szacunek do treści, jakich nośnikami były powstające pod jego ręką litery.

Byłem dzisiaj na Mszy św. za duszę śp. Franza Toennigesa odprawianej w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Ząbkowicach Śląskich. Nie wiem, z czyjej intencji była sprawowana liturgia. Po nabożeństwie na chwilę zatrzymałem się pod tablicą upamiętniającą osobę Pana Franza wewnątrz świątyni. 19 kwietnia mija dziesiąta rocznica śmierci Pana Franza – człowieka, który dla Ząbkowic Śląskich uczynił wiele dobra. Także już wtedy, gdy powojenne okoliczności sprawiły, że wraz ze swoimi rodakami opuścił rodzinne strony. I przyjechał ponownie w 2007 r., aby w symboliczny sposób odzyskać obywatelstwo miasta, w którym urodził się 27 września 1923 r. Kilka miesięcy później uczestniczyłem w ostatnim pożegnaniu śp. Pana Franza w niemieckim mieście Kürten. Burmistrz tego pięknego miasta Ulrich Ivanov nie krył olbrzymiego smutku z powodu śmierci wybitnego mieszkańca swojej gminy. Po Mszy św. żałobnej, już na cmentarzu wypowiedziałem kilka zdań wspomnienia i podziękowania za życie Pana Franza. Na końcu wsypałem do grobu garść ziemi, jaką przywiozłem z Ząbkowic Śląskich. Zapadła cisza… Po chwili dotarło do mnie, że Niemcy, widząc ten gest burmistrza z Polski, z miasta rodzinnego ich rodaka i współmieszkańca, zaczęli płakać. Ulrich podszedł do mnie i uściskaliśmy się. Potem jeszcze długo rozmawialiśmy…

Śp. Franz Toenniges był przeniknięty Ząbkowicami Śląskimi. Nie poznałem kogoś bardziej kochającego Ząbkowice Śląskie. Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie! Daj Panie Boże, abym mógł kiedyś pojechać na grób Pana Franza i raz jeszcze oddać mu cześć.

Tagi: refleksje

Podobne Posty

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
Kalendarz

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną…

15/11/2025
Kalendarz

Płomienie trawiły mury, ale nie zniweczyły siły ducha

09/11/2025
Patriotyzm dnia powszedniego
Kalendarz

Patriotyzm dnia powszedniego

06/11/2025
Następny artykuł

Alter ego to nie ty, nie ja, nie my

Nazywajmy rzeczy po imieniu

Ząbkowice Śląskie prawdziwe

Social Media

Polecane

Kot odwracany ogonem nie przestaje być kotem

8 lat temu

Kawa czy klawiatura?

7 lat temu

Kultura pod spodem?

12 lat temu
Obok wolności i szczęścia… jest miłość [VIDEO]

Obok wolności i szczęścia… jest miłość [VIDEO]

3 lata temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.