KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Fakty

Słowa o słowie

KK Dodane przez KK
17/08/2025
w Fakty
0
Słowa o słowie
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Stosowanie słów, ich układanie w zdania stanowiące ogniwa łańcucha myśli (szczególnie w postaci pisanej), nie wydaje się być czymś szczególnie trudnym. Przekonujemy się jednak na co dzień, że wypowiadane lub słyszane frazy oraz teksty pisane i czytane (o zgrozo, nawet przepisy prawa!) są pojmowane niejednakowo lub opacznie. Zdarza się, iż są nierozumiane. Istnieje więc jakaś uniwersalna instrukcja obsługi słów, dzięki której moglibyśmy je formułować i odbierać jednolicie?

Nasze reakcje na wszelkie instrukcje obsługi urządzeń gospodarstwa domowego lub elektroniki oraz na ulotki dołączane do lekarstw są znamienne. Zazwyczaj szukamy ich… streszczenia, wypunktowanego podsumowania lub… skrótu w postaci infografik. Potrzebujemy prostych i jednoznacznych informacji, których nie musimy interpretować, dlatego wczytywanie się w szczegółowe opisy lub wskazówki to wymuszona ostateczność. Chyba nie inaczej jest ze stosunkiem wielu z nas do encyklopedii i słowników. Sięgamy po nie, gdy dopadają nas wątpliwości dotyczące nie tylko pisowni, ale jeszcze bardziej, gdy szukamy źródeł i znaczeń słów. Młodsi miewają problem z odnajdywaniem określonych słów w leksykonach, bo barierą bywa… alfabetyczne ich uszeregowanie. „Po co szperać po zakurzonych tomach, jak można szybko kliknąć w smartfonie” – odpowiadają niekiedy, a na pytanie „co będzie, gdy padnie internet lub wyczerpie się bateria”, śmieją się, mając w spojrzeniu wymalowany napis: „toooo nieeeemożliwe”.

Rozumienie bierze się ze słuchania i czytania

Dzieci bardzo szybko chłoną słowa mówione do nich i obok nich. Od przyjścia na świat zaczyna się formowanie w umyśle i wyobraźni dziecka zbioru słów (słownictwa). Poszerza się ten zasób w tempie astronomicznym z wiekiem, o ile mały, potem dorastający człowiek, jest odbiorcą i stopniowo nadawcą słów, zdań i myśli. Niezwykle silnymi i ważnymi impulsami są rozmowa, czytanie i słuchanie. Wtedy kształtuje się umiejętność używania mowy w celu komunikowania się z innymi osobami, zdolność odczytywania i formułowania słów, zdań i myśli, a w ślad za tym, ich komunikowania, konfrontowania, a w razie potrzeby, obrony własnych przekonań. Jednocześnie jednak poszerza się strefy zróżnicowanego rozumienia słów i ich związków, umiejętności używania ich w sposób zmieniający sens lub zdolności podkładania pod określone słowa subiektywnie ustalanych znaczeń. Zderzają się ze sobą obiektywizm słowników i definicji z subiektywizmem indywidualizmów i relatywizmów. Choćby na przykładzie losowo wybranych słów: życie, miłość, prawda, sprawiedliwość, władza, zdrowie widzimy, jak – te zdawałoby się jednoznacznie kojarzone pojęcia – nabierają sensu innego od znanego nam z klasycznych definicji i kulturowych konotacji.

Słowo jest tworzywem

Gdy o „nożu” mówi kucharz, można się spodziewać ciekawego przepisu na pyszne jadło, ale gdy słowo „nóż” pada z ust prokuratora, odruchowo przeczuwamy opis zbrodni. Ciekawie jest też na przykład ze słowem „dziecko”. Rodzice będą mówić o swoich pociechach jako o dzieciach zarówno, gdy myślą córeczce czy synku, jak i wtedy, gdy ich potomstwo ma już swoje dzieci. Dziecko pod opieką nauczyciela to już osoba z imieniem i nazwiskiem, z numerem w dzienniku, z wynikami w nauce i jedno z dziesiątków czy setek wychowanków, o których pamięć z czasem się zaciera. Pominąć trzeba odmienność znaczenia słów” „morze” i „może”, bo zarówno pisane i mówione brzmią tak samo, a przecież znaczą coś zupełnie innego. Nad morze może pojedziemy, morze może być szerokie i głębokie, jest więc morze możliwości – to tylko drobna gra słów, jakich wiele w polszczyźnie.

Język ulega metamorfozom

Zmiany w mowie i piśmie są świadectwem żywotności języka. Odzwierciedlają fenomen nieustannego poszukiwania precyzyjniejszych, barwniejszych, przyjaznych słów i fraz, jakimi posługują się ludzie na co dzień (potocznie). Tym bardziej fascynujący jest proces słowotwórczy w przypadku nisz językowych (związanych z profesjami), a jeszcze bardziej, gdy mamy do czynienia z rzeźbieniem słownictwa w kulturze (języku literackim). Gdzieś równolegle funkcjonują rozmaite żargony (w czym najaktywniejsze są młodzież i grupy zawodowe lub środowiskowe). W przypadku języka narodowego (polszczyzny) pojawiają się coraz częściej (niestety?) obcojęzyczne naleciałości zastępujące lub wypierające słowa pochodzące z języka narodowego. Wspomnę jeszcze o upowszechniającym się trendzie stosowania skrótowców czy akronimów (przeważnie z języka angielskiego), których zadaniem jest informowanie w trybie „na szybko” poprzez wywołanie skojarzeń. Modne są i poniekąd praktyczne bywają emotikony, które niepostrzeżenie stają się „słowami” w korespondencji prowadzonej przez wszelakie komunikatory. Rozwój albo regres języka jest jednym z obszarów, na którym rola słów zmienia się z zaskakującą dynamiką. Przemiany językowe są ponadto tłem fenomenu tzw. „nowomowy”, czyli używania słów ze świadomością, że komunikować mają coś wbrew ich definicyjnemu znaczeniu. Słowa sprzeczne z rzeczywistością są nieprawdą. Używanie nieprawdy jest manipulacją i zatruwa życie publiczne, o czym wiemy, ale coraz częściej w imię tzw. „poprawności” uchylamy się od reagowania na oczywiste nonsensy.

Słowa zawsze mają kontekst lub go kreują

Inaczej słowo „miłość” brzmi, gdy jest mówione czy pisane przez filozofów, socjologów i psychoneurologów, a inaczej, gdy wypowiada je teolog, małżonek albo poeta. Miłość to nie jest przygoda. Ma smak całego człowieka. Ma jego ciężar gatunkowy. I ciężar całego losu. Nie może być chwilą. Wieczność człowieka przechodzi przez nią. Dlatego odnajduje się w wymiarach Boga, bo tylko On jest wiecznością – napisał w filozoficzno-poetyckiej i przeplatanej elementami dramatycznymi medytacji o sakramencie małżeństwa pt. „Przed sklepem jubilera” Andrzej Jawień. „Andrzej Jawień” to pseudonim poety, by obejść zapisy cenzury, która w latach PRL-u blokowała wydawanie dzieł młodego i wykształconego człowieka w obawie przed jego wpływami na społeczeństwo. Był nim ks. Karol Wojtyła, który pozostaje jednym z mistrzów słowa XX i XXI wieku.

Truizmem jest twierdzenie, że słowa – mimo swojej ulotności – ważą czasem mniej niż tusz potrzebny do ich napisania, innym razem uskrzydlają nawet kogoś znękanego ekstremalnymi przeciwnościami, ale też łatwo stają się głazem nie do uniesienia. Ze swej istoty służą komunikowaniu i porozumiewaniu się, jednak praktyka życia wskazuje, że używane bywają wbrew temu przeznaczeniu. Ciskanie słowami lub ich rzucanie na wiatr, o przysłowiowym „wodolejstwie” nie wspominając, to powszechnie znane procedery uprawiane między innymi w polityce.

Szczególnym środowiskiem używania słów w naszej epoce technologicznej i cywilizacyjnej stała się przestrzeń wirtualna. Na „wyjściu” mamy do czynienia z anonimowością (przynajmniej w warstwie powierzchownej) i dehumanizacją (bo treści dostępne w sieci mogą być generowane sztucznie). Pomiędzy nadawcami a odbiorcami zachodzi kolejny złożony i niejednoznaczny etycznie mechanizm sterowania widocznością przekazów, czyli algorytmizacja. W tle tej maszynerii jest też operacja cenzurowania udostępnianych treści, będąca w istocie inwigilacją jej autorów i ograniczaniem wolności myśli i słowa (stanowiących jedno z fundamentalnych praw obywatelskich chronionych prawem międzynarodowym). Na „wejściu” wreszcie doświadczamy z jednej strony przesycenia słowami i ich inflacji, zaś z drugiej – reinterpretacji, wyolbrzymień lub bagatelizowania słów.

Tkwimy w zgiełku słów

Obojętniejemy na słowa lub je odrzucamy, niezależnie od kogo pochodzą, co sygnalizują i jakie konsekwencje może to przynieść. Hałas stał się jak narkotyk, od którego współcześni ludzie są uzależnieni. Ze swoim odświętnym wyglądem hałas jest jak wir, który odwodzi od spojrzenia sobie w twarz i konfrontacji z wewnętrzną pustką. Jest to diaboliczne kłamstwo. Przebudzenie może być tylko brutalne – powiedział w jednym z wywiadów autor książki pt. „Siła ciszy”. Kardynał Robert Sarah nawołuje do ciszy nie tylko w katolickiej duchowości (w tym w liturgii), ale do ciszy rozumianej jako słuchanie, bez którego nie może być mowy o relacjach pomiędzy osobami. Cisza nie jest celem samym w sobie. Rewersem „ciszy” jest „milczenie”. Jedno i drugie uzdalnia nas do słuchania, a właśnie od niesłuchania i wielomówstwa, od przekrzykiwania i zakrzykiwania się czerpie początek nieporozumienie będące korzeniem nieufności.

Bez słuchania nie może być rozumienia, o czym wspomniałem wcześniej, ale niesłuchanie powoduje jeszcze bardziej toksyczny skutek. Jest nim nieufność. Nadawca nie wie i nie ufa reakcjom odbiorcy. Odbiorca nie ufa nadawcy i nie wie, czy kierowane do niego słowa są informacją, perswazją albo manipulacją. Zamiast spełnienia idyllicznej wizji internetu jako globalnego forum, realizuje się raczej koncept archipelagu społecznej atomizacji. Wirtualna wymiana rzeczywistych słów, zamiast stwarzać przestrzeń ubogacenia, staje się polem zubożającej bitwy, w jakiej górą ma być ten, który zdoła zabrać słowom ich faktyczne znaczenie. Który odwróci sensy zdań. Który pozbawi człowieka orientacji. Ostatecznym celem jest odarcie człowieka z wolności!

 

Nie ulegając pesymizmowi i optymizmowi, lecz czując głód nadziei, na finał całego rozważania zacytuję… słowa. Autorką jest Kamila Kansy (dla części internautów znana jako Laura Makabresku). Niech naprowadzą nas na subtelny, ale niezmienny horyzont.

Tkaczka sensu i znaczeń,

które rozświetlają najciemniejsze noce.

Z głębi duszy wydobywa opowieści,

rajskie wspomnienia utraconego porządku,

złożone tam przez Tego, który jest Logosem —

delikatnie utkane dla tych, co błądzą

przez przemijające cienie, szukając światła.

 

Tekst dedykowany dla serwisu wAkcji.24.pl

 

Tagi: dialogkulturamediapolitykarefleksjespołeczność

Podobne Posty

Zbyt dużo za szybko bez przerwy
Fakty

Zbyt dużo, za szybko, bez przerwy, więc coraz mniej rozumiemy

20/11/2025
„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu
Fakty

„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu

12/11/2025
Alternatywna i podzielona rzeczywistość
Fakty

„Alternatywna i podzielona rzeczywistość” – prawda poznana u źródła ma moc zbliżania

25/10/2025
Następny artykuł
Wspomnienie i inspiracja

Wspomnienie i inspiracja

Jak dużo niebo może znieść

Jak dużo niebo może znieść

Pod dachem Boskiego nieba

Pod dachem Boskiego nieba

Social Media

Polecane

Święty który przestrzegał

Święty, który przestrzegał przed halucynacjami świata

5 miesięcy temu

Miasto, to nie monolog, lecz dialog ( #miasto2_0 v.14)

7 lat temu
Gruba czerwona kreska

Gruba czerwona kreska

2 lata temu
Odnajdźmy solidarność

Odnajdźmy solidarność

11 miesięcy temu

Instagram

Wzrok, słuch, smak, zapach i dotyk są pomostem p Wzrok, słuch, smak, zapach i dotyk są pomostem pomiędzy człowiekiem a światem. Percepcja materii jest początkiem przenikania w to, co nie podlega jej prawom. Wtedy człowiek od doświadczenia przenosi się ku doznaniu, którego istotą jest duchowość. 
#zmysłowość #duchowość #poznanie
◻️ Nauczał, słuchał i niósł w sercu każd ◻️ Nauczał, słuchał i niósł w sercu każdego człowieka i wszystkie powierzane Mu sprawy. 
◻️ Przez 51 lat kapłan modlitwy, skupienia i ofiarności - świadek Chrystusa przed ołtarzem i wśród ludzi. 
◻️ Przez 29 lat duszpasterz Ząbkowic Śląskich oddany bezgranicznie dobru wspólnemu. 
◻️ Ks. Bogdan Wolniewicz odszedł dzisiaj do Pana opatrzony świętymi sakramentami. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym. Amen!
#kapłan #duszpasterz #brat #społecznik #modlitwa #wieczność #rip
Przemijanie przypomina wiatr. Jest nieustanne i ni Przemijanie przypomina wiatr. Jest nieustanne i nieuchronne. Ponad przemijaniem trwa pamięć. Jest śladem i zapisem. Przemijanie i pamięć są strumieniem tej samej rzeki.
#przemijanie #pamięć #strumień #łańcuch #historia #wieczność
W samo południe, gdy przecinają się nitki ludzk W samo południe, gdy przecinają się nitki ludzkich spraw i strumienie światła, gdy stara doba jest na półmetku, by zmierzać ku początkowi nowej; tam gdzie wszyscy mają swoje indywidualne cele i tam, gdzie jedni ustępują drugim,  by trzeci również znaleźli dla siebie przestrzeń - nie dzieje się nic, co nie byłoby strumieniem, który ma swoje Źródło i swoje Morze. 
✍️ https://kotowicz.pl/moje-ulubione/ 
#punktwyjścia #punktdocelowy #drogi #przemierzanie #podążanie #wychodzenie #dochodzenie #przekraczanie
W epoce iniektowania umysłów fałszem, tatuowani W epoce iniektowania umysłów fałszem, tatuowania uczuć frustracjami, respirowania dusz złudzeniami, odpowiedzią człowieka używającego słowa jest komunikowanie prawdy. 
#myśląc #myślącpolska #media #polityka #ojczyzna #bliżejsłowa
Ojcze, czy słyszysz bicie dzwonów, Echo głosów Ojcze, czy słyszysz bicie dzwonów,
Echo głosów stu tysięcy synów, którzy żegnają się z tobą?
Łzy wyleją się teraz ze Złotego Orła,
Który patrzy jak twoja dusza odchodzi.
Pola i sanktuaria wkrótce będą zalane
Przez solidarność serc.

Przyszedłeś w nasze życia.
Pozostaniesz z nami.
Byłeś oddany do walki,
Do terroru nocy
I wielu zbrodni Kaina.

Czarna Madonna poważnie idzie zimowymi ulicami.
Jasne są kwiaty rozrzucone wokół jej stóp.
Silny jest duch ludzi wzgardzonych.
Ich wolność jest darem od Boga.
Słodkie są dzieci, które posiadają dziedzictwo
Solidarności Serc.

Przyszedłeś w nasze życia.
Pozostaniesz z nami.
Och, wybacz nam nasze winy,
A my wybaczymy
Wiele zbrodni Kaina,
Wiele zbrodni Kaina.

Song Joan Baez „Many crimes of Cain” do filmu „Zabić Księdza” (1988)
#ksiądzjerzy #ksiądzjerzypopiełuszko #męczennik #prawda #kapłanniezłomny

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Zbyt dużo za szybko bez przerwy
Fakty

Zbyt dużo, za szybko, bez przerwy, więc coraz mniej rozumiemy

Dodane przez KK
20/11/2025
0

„Niepełnosprawność poznawcza stała się najczęściej zgłaszaną niepełnosprawnością”. To jedno zdanie powinno elektryzować, ale jest tylko początkiem opisu...

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną…

15/11/2025
„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu

„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu

12/11/2025

Płomienie trawiły mury, ale nie zniweczyły siły ducha

09/11/2025
Patriotyzm dnia powszedniego

Patriotyzm dnia powszedniego

06/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Zbyt dużo, za szybko, bez przerwy, więc coraz mniej rozumiemy 20/11/2025
  • Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną… 15/11/2025
  • „Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu 12/11/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.