KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Polityka

Ludzie z plasteliny (czerwonej)

KK Dodane przez KK
14/09/2023
w Polityka
0
Ludzie z plasteliny czerwonej
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Wyobrażacie sobie pomnik ku czci Krzyżaków na polu… pod Grunwaldem? A może pozwolicie ponieść się fantazji, by uznać za oczywiste wykład Joachima von Ribbentropa dla polskich dyplomatów w… Warszawie? Zdolni jesteście objaśnić powody, dla których szef biura bezpieczeństwa narodowego, a więc kluczowa osoba w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej toczy rozmowy z urzędnikiem Kremla uznawanym przez cywilizowany świat za… wykonawcę serii spektakularnych zbrodni państwa rosyjskiego? A może nie rozumiecie, dlaczego Polacy mieli płacić za rosyjski gaz… więcej niż Niemcy?

Od chwili, gdy doszło do starannie skrywanych punktów ich biografii; może również z powodu deficytów wiedzy, wykształcenia czy obycia; niewykluczone, że wskutek własnych egoizmów, zachłanności, przeróżnych nieprzepracowanych kompleksów i moralnych niedostatków – pewni ludzie są bardziej podatni na to, by stawać się osobowościami fleksybilnymi do tego stopnia, że w rzeczywistości nie mają własnego, a więc prawdziwego „ja”. Nie mają własnej tożsamości lub jest ona zidentyfikowana w tajnych archiwach. To wszystko jednak nie tylko nie wyklucza ich z życia publicznego. Paradoksalnie te przymioty ustawiają ich na prostej do kariery, w tym kariery politycznej. Gdy już znajdą się u jej szczytów, nie tylko gnuśnieją (to ich problem) i stają się apodyktyczni (uciążliwość dla otoczenia). Wyrządzają niepowetowane szkody dla całych społeczeństw (co już oznacza zagrożenie na wielką skalę). Są marionetkami i tworzą marionetkowe rządy.

Po 10 kwietnia 2010 roku u sterów całej polskiej nawy państwowej znalazła się jedna grupa polityków. Przejęcie władzy w Polsce, do którego wtedy doszło, stanowiło apogeum wpływów tej politycznej frakcji po 1989 roku. Wspólną cechą jej członków było poddaństwo. Nosili je w sobie już wcześniej, nie skrywali go nawet nadmiernie, gdy w 2007 r. wygrali przedterminowe wybory parlamentarne. Sukces w przedterminowych wyborach prezydenckich 2010 roku ma dotąd wszelkie cechy zwycięstwa pyrrusowego. Gdyby jednak chodziło tylko o „pilnowanie żyrandola” (jak się o urzędzie prezydenta wówczas mawiało), byłaby to kwestia dale, niż trzeciorzędna. Rzecz w tym, że konstytucyjne ośrodki władzy w Polsce znalazły się w rękach postaci wręcz demonstrujących czołobitność i usłużność wobec innego państwa. Warszawa wpadała w orbitę Moskwy.

Przejawy symboliczne tego wasalstwa, jak choćby gesty druzgocące pamięć i wrażliwość historyczną Polaków w połączeniu z oznakami podporządkowania krytycznych dla bezpieczeństwa państwa struktur instytucjom obcego i w gruncie rzeczy wrogiego mocarstwa, weszły w fazę zenitu właśnie z chwilą, gdy życie stracił prezydent Lech Kaczyński. Oba aspekty – symboliczny i praktyczny – oglądaliśmy w kolejnym (jedenastym) odcinku serialu dokumentalnego TVP „_Reset”. Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz ukazali obie warstwy procesów, które zaczęły się znacznie wcześniej, które zostały zahamowane i w pewnym stopniu odwrócone na korzyść Polski dopiero w 2015 r.

Porażać może zrealizowany pomysł ustawienia w Ossowie – miejscu Bitwy Warszawskiej z 1920 r. – pomnika ku czci bolszewickich sołdatów, którzy wtedy napadli na Polskę i zniweczyć zamierzali zaledwie dwuletni dorobek niepodległości Rzeczypospolitej. Szokować mogą popisy polskich celebrytów czy aktorów, którzy w pląsach i pokłonach prezentowali się wobec rosyjskiego prezydenta goszczonego w Warszawie zaledwie w kilka miesięcy po tragicznej śmierci naszych rodaków w Smoleńsku. W osłupienie wbija widok szanowanego reżysera wraz z ekipą aktorską filmu „Katyń” składających wiernopoddańcze hołdy przed politycznymi i prawnymi spadkobiercami Józefa Stalina. Żenować musi obraz wspólnej obecności Bronisława Komorowskiego i Wojciecha Jaruzelskiego na manifestacji w Moskwie czy obraz polskiego prezydenta dekorującego wysokimi odznaczeniami państwowymi funkcjonariuszy państwa rosyjskiego, którzy „pracowali” w Smoleńsku po tym, gdy doszło tam do śmierci naszych rodaków.

Te „slajdy” ukazujące poddaństwo rządzących naszym krajem wobec Rosji to tylko wierzchołek gigantycznej lodowej góry: A) Od pierwszych minut (dosłownie!), gdy służby rosyjskie powiadamiały Donalda Tuska o tym, co stało się w Smoleńsku; B) poprzez natychmiastowe przejęcie pałacu prezydenckiego; C) późniejsze rozkołysanie nastrojów społecznych w Polsce; D) przez równoległe i globalne kreowanie wizerunku Federacji Rosyjskiej jako państwa przyjaznego Polsce; E) aż po faktyczne ustanowienie nadrzędności agendy rosyjskiej nad polskimi służbami oraz strategicznymi instytucjami państwa – mieliśmy do czynienia z systematycznym i precyzyjnie realizowanym planem pisanym na Kremlu. Belweder i Pałac Prezydencki, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów oraz kolejne istotne dla politycznego, gospodarczego i społecznego bezpieczeństwa Polaków punkty stawały się  instrumentami wpływów rosyjskich w sposób skrywany przed opinią publiczną. Szkolenie polskich ambasadorów przybyłych z całego świata do Warszawy przez rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Sergieja Ławrowa w obecności jego polskiego odpowiednika (może właściwsze byłoby określenie „plenipotenta”) było wisienką na torcie.

Późniejsze ślady sekwencji zdarzeń z 2010 roku to na przykład skrajnie niekorzystne dla Polski umowy na dostawy gazu, uruchomienie i próby rozszerzania tzw. „małego ruchu granicznego” z obwodem królewieckim. Znacznie poważniejsze koincydencje sięgały praktycznego demontażu polskiej obronności (w tym przesuwania strefy obronnej na linię Wisły) i polskiego systemu bezpieczeństwa energetycznego. To zresztą temat na znacznie szerszy wywód w cyklu #ANEKS. Stawaliśmy się jako państwo i społeczeństwo coraz bardziej zależni od decyzji zapadających w Moskwie, choć deklaratywnie pozostawaliśmy w NATO i UE (nie można wykluczyć, że z rosyjskiego punktu widzenia mieliśmy być wysuniętą na zachód szpicą rosyjskich służb).  Nawet Sergiej Ławrow, w trakcie słynnej pogawędki z Radosławem Sikorskim na balkoniku Pałacu na Wodzie, nie krył zaskoczenia pomysłami swojego rozmówcy sugerującymi oficjalny udział Rosji w Pakcie Północnoatlantyckim i dawał do zrozumienia, że „trudno sobie wyobrazić akcję taką jak w Gruzji we współpracy w NATO”. Po dmuchnięciu dymem papierosowym w twarz polskiego polityka Rosjanin wrócił do pokoiku, gdzie na ścianach wiszą z historycznych względów wizerunki rosyjskich carów…

Przywództwo wymaga odwagi – tej osobistej szczególnie. Także odwagi określanej mianem „cywilnej”, odwagi moralnej, intelektualnej i estetycznej. Nie może być realnym przywódcą ktoś pozbawiony tzw. „kręgosłupa”. Sprężystość potrzebna w polityce nie jest tożsama z giętkością plasteliny. Posłuszeństwo i poddaństwo są bliskimi sobie postawami, ale jest między nimi subtelna różnica. Pierwszą można traktować jako moralną cnotę lub świadomy wybór sposobu życia oznaczający podmiotowość. Druga jest synonimem bezwolności i uprzedmiotowienia się.

Tym, którzy zwracają się ku zmiennym i doraźnym celom (mówi się czasem, że są „chorągiewkami”), nie ufają zarówno zdradzeni, jak i „nowi panowie”. Mogą być narzędziami, mogą być instrumentalizowani, mogą być „kupowani” i „szachowani”. Zdolni są do sprzedawania wszystkich i wszystkiego, byleby zyskać choć na chwilę poklask i władzę. Ludzie z plasteliny są niebezpieczni – nie można się na nich opierać. Ludzie z plasteliny czerwonej są zagrożeniem – są zdolni do wszystkiego.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=fkOPO3Ln7ls

Tagi: ANEKSmediapatriotyzmpolityka

Podobne Posty

Mądra troska o dobro wspólne albo ring i cyrk
Polityka

Mądra troska o dobro wspólne albo ring i cyrk

06/10/2025
Cicer cum caule
Polityka

Cicer cum caule

12/08/2025
KPO czy KPINA
Polityka

KPO czy KPINA

08/08/2025
Następny artykuł
Przezwyciężyć pesymizm

„Przezwyciężyć pesymizm” – człowiek pomiędzy doświadczeniem a obietnicą

Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco_

„Moja bezbronna ojczyzna przyjmie cię najeźdźco” – czyja jest Polska 17 września 2023 roku?

Linia zdrady

Linia zdrady

Social Media

Polecane

Płoń i świeć, moja gwiazdo / Гори сияй, моя звезда

8 lat temu
„Przestaniesz się bać…”

„Przestaniesz się bać…”

1 rok temu
Wiara w dotyk i dotyk z wiarą

Wiara w dotyk i dotyk z wiarą

3 lata temu
Milczenie dzwonów

Milczenie dzwonów…

1 rok temu

Instagram

Nie mów nic. Słuchaj i patrz. #fryderykchopin Nie mów nic. 
Słuchaj i patrz. 
#fryderykchopin #chopin #muzyka #natura #piękno #dar
😇 Duch-owość wieje kędy zapragnie… Na przy 😇 Duch-owość wieje kędy zapragnie… Na przykład wczoraj w Lesieńcu Starym w gminie Boguszów-Gorce, gdzie św. Wojciech i św. Faustyna przyciągnęli do modlitwy i spotkania w kościółku św. Barbary.
😊 Gdy piszę relację, kawa smakuje inaczej, bo kubek z napisem: Mierzymy wysoko” jest #najlepszyever pod każdym względem. 
#przeżycia #modlitwa #spotkania #wdzięczność #starylesieniec
Niebo jest zawsze spokojne. To, co dzieje się pom Niebo jest zawsze spokojne. To, co dzieje się pomiędzy niebem a ziemią może niepokoić. „Błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego nikt z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen!” (1 Tm 6,15-16)
#niebo #ziemia #tuiteraz #tamiwiecznie #pokój #wojna #miłość #zbawienie
Metafizyka, mistyka, duchowość - wszystko na sty Metafizyka, mistyka, duchowość - wszystko na styku skrajnego zła z absolutnym dobrem. Niedościgniony Jean Raspail wyprowadza z pobożnego marazmu ku ewangelicznemu radykalizmowi. 
#osąd #wybór #ciemność #jasność #niewierność #wiara #kościółkatolicki #jeanraspail #miłosierdzie #czytamse #czytanienadmorzem #dobraksiązka #bliżejsłowa
Powroty są nowym rozpoznawaniem znanych osób i m Powroty są nowym rozpoznawaniem znanych osób i miejsc. Są również etapem podróży z ludźmi i po przestrzeniach odkrywających nieznane dotąd cechy. A więc… W drogę! 
#homoviator #homosapiens #homoamans
Postęp i polityka nie idą w parze, gdy rozwojem Postęp i polityka nie idą w parze, gdy rozwojem stają się ideologie, a troskę o dobro wspólne zastępuje cel grupowy lub osobisty. Schyłek demokracji czy już ukryty totalitaryzm? 
#postęp #polityka #dobrobyt #technologia #władza #rozwój #nowoczesność #cywilizacja #ludzkość #dobraksiążka #czytamse #czytanienadmorzem #bliżejsłowa

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Mądra troska o dobro wspólne albo ring i cyrk
Polityka

Mądra troska o dobro wspólne albo ring i cyrk

Dodane przez KK
06/10/2025
0

Usiądź i zapnij pasy. Będzie szybka jazda bez hamulców, a trasa przypomina rollercoaster. Tor wyścigowy na starcie...

Auto różowe i auto zielone

Auto różowe i auto zielone

30/09/2025
Miasto położone na górze

Miasto położone na górze

28/09/2025
24 godziny na dobę… 7 dni w tygodniu…

24 godziny na dobę… 7 dni w tygodniu…

26/09/2025
Podróże życia

Podróże życia

16/09/2025

Ostatnie wpisy

  • Mądra troska o dobro wspólne albo ring i cyrk 06/10/2025
  • Auto różowe i auto zielone 30/09/2025
  • Miasto położone na górze 28/09/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.