KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Zapiski

„Godzina mija za godziną…”

KK Dodane przez KK
19/06/2024
w Zapiski
0
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Dzień musi dobiec zachodu, by można było dostrzec wszystko, co przez jego czas oświetlało słońce. Mimo iż wschód zapowiada, to zachód jest kluczem do zrozumienia tego, co minęło bezpowrotnie, choć nie musi to być równoznaczne z przemijalnością.

„Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne. Teraz mówię sercu, aby sercem było…”. Brałem i pewnie wciąż coś traktuję z nadmiernym zaangażowaniem, a coś w tym czasie umyka, by nie wrócić. A może… Ktoś? I chociaż „już wiem, że spadnie deszcz, drzewo znów się zazieleni” przepłacam pozory tego, co naturalne, a więc prawdziwe. Gdy więc zapada noc i mniej jest zalewu barw, gradu dźwięków „mówię sercu, aby sercem było”. Rachunek sumienia spisywany milczeniem bilansuje się na korzyść serca i tylko opór emocji i dyktat kalkulacji sprawiają, że nie mogę pewną ręką podpisać się pod nim, bo choć „milknie głos, co krzyczy we mnie” to przecież wciąż i niezmiennie „ta noc do innych jest niepodobna”. Może jest pierwsza…

Prawie miesiąc temu byłem na uroczym muzycznie i wokalnie koncercie. Pisząc o tym spotkaniu na portalu SudeckieFakty.pl zaznaczyłem inspirująca moc łagodności i piękna. To prawda – piękno obok serca – dwie wiązki tej samej rzeczywistości, w której każdy człowiek znaleźć może najcenniejsze pokłady swojego egzystencjalnego potencjału.

 

Przez piękno i serce przenosimy się w sferę duchowości, a więc domenę przełamującą i wykraczającą poza ograniczenia wyliczeń i ściany egoizmu. Piękno wyrażane słowem, głosem, barwą, aromatem, spojrzeniem sprawia, iż zmysły wynoszą człowieka ponad przyziemność, otwierają horyzont ponadczasowości, by wreszcie mógł otworzyć się na wieczność.

 

Podczas wspomnianego koncertu Open Vocal Art. School w Kłodzku utwór „Ta noc do innych jest…” Maanamu zaprezentowała Laura Wodejko. Jej interpretacja rozczuliła mnie wtedy niespodziewanie Znalazłem się niejako w pętli skojarzeń i zarazem wyrwany zostałem z balastującej spirali tego, co bieżące. Kojący i kołyszący występ Laury był tą chwilą, która uzasadnia maksymę, że „nie ma przypadków, są tylko znaki”, które niektórym udaje się ukazać tak poruszająco. Dziękuję! – napisałem tuż po koncercie. Teraz wracam do tych przeświadczeń wzbudzonych śpiewem młodej wokalistki. Lauro, wydobyłaś z piosenki (jaką pamiętam z czasu, gdy sam miałem mniej więcej tyle lat, co Ty) przebijającą się przez zgiełk przez zgiełk szarzejącej pamięci harmonię ideałów. Dobrze jest mieć do czego wracać, gdy „godzina mija za godziną…” i rok po roku.

Godzina mija za godziną

Tagi: kulturarefleksje

Podobne Posty

et sanabitur anima mea
Zapiski

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Nieprzewidywalność
Zapiski

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Moje ulubione
Zapiski

Moje ulubione

30/10/2025
Następny artykuł
Bezeceństwo

Bezeceństwo!

Jesteś Tym Kim jesteś

„Jesteś Tym, Kim jesteś” – zaledwie jedna kropla wiary jest potrzebna

Polska nie jest ich miłością

Polska nie jest ich miłością!

Social Media

Polecane

Nie robicie sobie jaj?

9 lat temu
Dwa scenariusze

Dwa scenariusze

1 rok temu

To się uda?

8 lat temu
Pingpong i pink glass

Ping-pong i pink glass

1 rok temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.