Jak często sięgasz po wspomnienia? Zaglądając do albumów ze zdjęciami lub rozmawiasz z bliskimi, pytasz kim byli Twoi przodkowie? Zastanawiasz się niekiedy co pomyślą o naszych czasach potomkowie? Jak bardzo otaczająca nas rzeczywistość wpływa na to, kim jesteśmy?
Każdy człowiek jest nie tylko dzieckiem swoich rodziców, ale także niesie w sobie ślad czasu i miejsca, w którym toczy się jego życie. Współcześnie żyjemy w dobie globalizmu, uniwersalizacji, kosmopolityzmu, popkultury i eklektyzmu. Częstokroć mniemamy, że dostosowując się do głównego nurtu przez równość z innymi staniemy się lepsi, niż gdybyśmy się od ogółu wyróżniali. Stosunkowo często traci się w ten sposób tożsamość na rzecz złudnego poczucia jedności z innymi. Własna biografia i genealogia stanowią budulec osobowości. Nawet jeśli nie jest oczywista i jasna, wyznacza punkt wyjścia do życia wśród innych.
- Druga Rzeczpospolita Polska, to Polska, w której wzrastał Karol Wojtyła, narodziła się przy końcu pierwszej wojny światowej pośród olbrzymich trudności. Nowe państwo nie miało granic uznanych na forum międzynarodowym. Na terytorium, które ostatecznie miało zostać objęte granicami Polski, krążyło siedem różnych walut i funkcjonowało pięć systemów prawnych. Przemysł był zniszczony; połowa taboru kolejowego, mostów i innej infrastruktury nowoczesnego transportu poszła z dymem podczas wojny. W roku 1918 połowa ziemi uprawnej w Polsce leżała odłogiem, a trzecia część żywego inwentarza została zrabowana przez armie walczące w dorzeczu Wisły. Panowała epidemia grypy i groził głód, dopóki nie nadeszły transporty z pomocą ze Stanów Zjednoczonych. Niewielu Polaków miało jakiekolwiek doświadczenie w kierowaniu nowoczesnym rządem. Postawienie przez Polskę na pierwszeństwo ludzkiego ducha w historii zostało poddane surowej próbie w pierwszych miesiącach niezależności nowego kraju.
- Pomimo tych trudności „Polska” była rzeczywistością, a Polacy zmienili bieg historii świata, odpierając nawałnicę Armii Czerwonej dążącej na zachód. Tak więc to w wolnej Polsce, najeżonej problemami, lecz pełnej nadziei co do niepodległej przyszłości, 18 maja 1920 roku urodził się Karol Wojtyła.
- Z końcem września 1938 roku, tuż przed rozpoczęciem studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim, Karol Wojtyła odbył obowiązkowe sześciodniowe szkolenie wojskowe w Legii Akademickiej. (…) Nad drugą Rzeczpospolitą zbierały się chmury. (…) Rozpoczynała się wspaniała kariera uniwersytecka. Szanse na to, że będzie mogła być kontynuowana, zaczęły maleć wraz z kończącym się latem 1939 roku. Podczas gdy Karol Wojtyła odbywał następną rundę szkolenia w Legii Akademickiej (fotografia z tego czasu pokazuje go z karabinem na „prezentuj broń”, z czym wygląda wybitnie nieswojo), sojusznicy Polski wahali się i drżeli. Armia niemiecka intensyfikowała swoje przygotowania do operacji pod kryptonimem „Fall Weiss”. A w Moskwie toczyły się niewyobrażalne dotąd negocjacje między dwoma europejskimi olbrzymami totalitarnymi.
„Świadek nadziei” to tytuł książki, w której George Weigel zapisał nie tylko fakty biograficzne z życia Karola Wojtyły – Jana Pawła II. Na ponad 1100 stronach naszkicował z kronikarską dokładnością tło społeczne życia człowieka, który stał się obywatelem całego świata przez posługę papieską. Karol Wojtyła nigdy nie przestał być osobą ukształtowaną i zahartowaną przez rodzinę, środowisko lokalne, szkołę, kulturę, naukę, wspólnotę wiary katolickiej i patriotyzm – a wszystkie te źródła mają miejsce w Polsce.
W tej Polsce, którą także jako papież zawsze nazywał Ojczyzną. Polsce, dla której w 1979 roku przyzywał Ducha Świętego. „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja” mówił później, gdy jeszcze w okresie stanu wojennego w 1983 roku przyjechał do nas ponownie. W 1991 roku Jan Paweł II był bardzo stanowczy: „To jest moja Matka, ta Ojczyzna (…). Zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć. Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudowywać”. Gdy zaś w 2002 roku był w Polsce po raz ostatni, już na płycie lotniska wyznał: „Polsko kochana, żal odjeżdżać”. Karol Wojtyła – Jan Paweł II – dzisiaj święty Kościoła katolickiego był i jest patronem polskości w jej najszlachetniejszej postaci i ze wszystkimi jej cechami, jakimi obdarował Kościół i świat.
- Karol Wojtyła jest dzieckiem szczególnego czasu, szczególnego miejsca i wyjątkowego splotu warunków. Ci, którzy go uczyli kochać swój kraj, jego historię i literaturę, nauczyli go także, że w autentycznej tradycji jego ojczyzny nie ma miejsca na małostkowość. Polskie doświadczenie, jakie nabył, było raczej metaforą ludzkiej kondycji w dwudziestym wieku: poszukiwanie wolności jest dążeniem powszechnym. W procesie tego dążenia prawda jest potężniejsza niż to, co świat zazwyczaj uważa za siłę. Duch ludzki, zorientowany na prawdę, jest siłą niepowstrzymaną. Zrozumieć to oznacza być synem wolnej Polski.
- Był młodzieńcem, od którego wiele oczekiwano w przyszłości, w ramach kariery, która, jak spodziewał się Karol Wojtyła, miała być ześrodkowana na języku, literaturze i teatrze. Historia i, jak on sam podkreśla, Opatrzność, miały inne plany.
Najnowsza historia Polski (jeśli przez to pojęcie rozumieć ostatnich 105 lat) jest tym ogniwem ponad 1000-letnich dziejów państwowości, w którym mamy udział. Urodzeni w XX czy XXI wieku jesteśmy uczestnikami procesów, za sprawą których Polska nie przestała być synonimem niepodległości, której nigdy dotąd nie oddała z własnej woli. Niepodległości, o którą walczyli czy do której dążyli rodzice naszych rodziców i ich rodzice. Niepodległości, której 100-lecie odzyskania nie tak dawno obchodziliśmy. Tej samej niepodległości, którą zapewnimy naszemu i przyszłym pokoleniom Polaków?
Wolne państwo jest podarowane naszemu pokoleniu. Niepodległość dzisiaj nie kosztuje tak wiele, jak w przeszłości. Dzisiaj szczególnie, ale i na co dzień, stoimy w Polsce wobec wyboru, o którym w przyszłości będą mówić i pisać lub zapomną, jeśli dar straci wartość.
- TERAZ: George Weigel, „Świadek nadziei”, Wydawnictwo Znak, Kraków, 2005
- POPRZEDNIO: Piotr Semka, „Lech Kaczyński. Opowieść arcypolska”, Wydawnictwo Czerwone i Czarne, Warszawa, 2010
- W CYKLU #BLIŻEJ SŁOWA: Dziękuję za przeczytanie publikacji. Przekaż ją dalej, jeśli uważasz, że warto. Odpowiedz, jeśli chcesz i możesz, w publicznym komentarzu lub prywatnej wiadomości.