Obdarzono mnie tytułem „Przyjaciela Teatru w Kłodzku”. Miłe zaskoczenie, jakie mnie spotkało wczoraj zasługuje na odnotowanie, bo wypłynęło z kręgu osób, których artystyczne kreacje i umiejętność wznoszenia się ponad prozaiczne przeszkody szczerze podziwiam i szanuję. Czuję się tym gestem uradowany, ale i zobowiązany.
Ponad rok – tworząc portal VVENA.PL – staram się odnotowywać wydarzenia kulturalne w najbliższym mi regionie. Są wśród nich spektakle realizowane przez zespół Teatru w Kłodzku lub pod patronatem tego środowiska. Nie będę tu wyliczał poszczególnych przedstawień po tytułach, bo na to jest miejsce właśnie na VVENIE.PL, lecz chciałbym bardzo mocno zaakcentować, że na deskach Teatru w Kłodzku dzieje się sztuka. Dążenie do aktorskiego profesjonalizmu, zdolność do swobodnego poruszania się po różnych gatunkach scenicznych przy szczupłości środków, jakimi dysponuje kłodzkie środowisko teatralne w porównaniu z innymi dolnośląskimi teatrami, stawia twórców i aktorów wysoko w hierarchii znanych mi miejsc, gdzie doświadcza się sztuki. Mam olbrzymią radość, że od kilkunastu miesięcy mogę się przyczyniać do promowania wydarzeń nadchodzących i jest mi dana szansa ich relacjonowania. Na wręczonych mi statuetce i dyplomie napisano, że na VVENIE.PL >> zawsze znajdzie się miejsce na dobre słowo o teatrze <<. Jakże nie znajdować dobrych słów, jeśli dzieje się tak wiele dobra w wymiarze sztuki teatralnej? Jakże nie szukać dobrych słów, skoro na scenie starannie dobrane i pięknie wypowiadane słowa stają się rzeczywistością?
Za to jestem wdzięczny Teatrowi w Kłodzku, czyli każdej osobie, która przyczynia się do tego, co mogę obserwować jako widz i co ośmielam się recenzować. Szczególnie dziękuję Panu Michałowi Tramerowi za otwartość i umożliwienie mi przeżywania wydarzeń teatralnych, które mam dzięki Teatrowi w Kłodzku dosłownie na wyciągnięcie ręki. Obaj nie pochodzimy z Kłodzka, lecz znajdujemy w tym mieście przestrzeń dla twórczości, której jestem świadkiem i kronikarzem (takim sobie, ale szczerym). Całemu Teatrowi w Kłodzku życzę wielu lat pełnych pasjonujących widowisk, a widzom (sobie) inspirujących i miłych przeżyć.