Co sprawia, że chrześcijanin kocha Kościół? Czy żyjemy jeszcze w czasach, gdy katolik z ciepłem w sercu mówi o tym, że kocha Kościół, czy może już jako bardziej zdystansowany może niestety bezrefleksyjnie, powtarza anonimowo z innymi „Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”.
20 stycznia 1941 roku…
…został aresztowany i przetrzymywany był w kazamatach Gestapo w Koblencji, a następnie wywieziony do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie znajdował się od 1942 do 1945 roku. Od 1951 do 1965 roku posłuszny nakazom kościelnego autorytetu przebywał w Milwaukee bez prawa kontaktu z Dziełem Przymierza Miłości, które powołał do życia w 1914 roku, będąc jeszcze we wspólnocie ze Stowarzyszeniem Apostolstwa Katolickiego. Po audiencji u papieża Pawła VI w 1965 roku mógł wrócić do Schönstatt, gdzie dopełnił swoje apostolskie powołanie, za przewodniczkę którego obrał Matkę Trzykroć Przedziwną. W 1968 roku, chwilę po odprawieniu Mszy św. wezwany został przez Boga do wieczności. Do dzisiaj dokładnie w tym miejscu, gdzie upadł i oddał ducha widnieje napis: „Dilexit Ecclesiam”.
W 1972 roku kardynał Alfredo Ottaviani powiedział: „Ojciec Kentenich uświęcił się dźwigając krzyż. To prawda, że jego Dzieło zyskało wielbicieli i przeżyło triumfy. Ale on nie dbał o triumfy. Troszczył się o jedno – wiedzieć, jak należy nieść krzyż. Przez to dał przykład dobrego chrześcijanina, … uświęcenia się przez naśladowanie Zbawiciela…”. W 1975 roku otwarto proces beatyfikacyjny ojca Józefa Kentenicha. W 1982 roku kardynał Józef Ratzinger mówił następująco: „Przyszłość Kościoła może i przyjdzie siłą tych, którzy mają głębokie korzenie i żyją czystą pełnią wiary. Niech Maryja, Matka Kościoła, której zawsze pozwalał się prowadzić przez swego wiernego sługę ojca Józefa Kentenicha, otworzy dla wielu drogę do miłości Kościoła, aby nasz lud i kraj wypełniły nowe siły i radość wiary”.
Inskrypcję „Dilexit Ecclesiam” („Umiłował Kościół”) umieszczono na miejscu śmierci i wiecznego spoczynku ojca Józefa Kentenicha w kościele pw. Trójcy Świętej w Schönstatt. Byłem tam w 2005 roku, czyli dwadzieścia lat temu z moją rodziną i wciąż czuję aurę tego wyjątkowego punktu na mapie mojej wiary. Umiłować Kościół, to w istocie umiłować Jezusa na wzór Maryi. Mater Ter Admirabilis – ora pro nobis!
15 lutego 2015 roku…
…dżihadyści z ISIS dokonali brutalnej egzekucji 21 chrześcijan na plaży Wilayat Tarabulus w Libii. Ofiarami okrutnego mordu byli: Matthew, Tawadros, Magued, Hany, Ezzat, Malak, Samuel, Malak, Luka, Sameh, Milad, Essam, Youssef, Bishoy, Samuel, Abanoub, Girgis, Mina, Kiryollos, Gaber i Girgis. Mężczyzn porwano najpierw w grudniu 2014 i styczniu 2015 roku, gdy przybywali do Libii w poszukiwaniu pracy. Przez tortury domagano się od nich przejścia na islam, ale odmówili. Islamiści poderżnęli im gardło nad brzegiem morza w okolicy Trypolisu, a nagranie z rytualnej egzekucji „ludzi krzyża”, jak ich określali, umieścili w internecie. Mieli na sobie pomarańczowe kostiumy, zmuszono ich, by padli na kolana. Oprawcy stali za nimi i nie odsłaniali twarzy. Ci, którzy za chwilę mieli zginąć, nie myśleli o tym, by uciec. Modlili się. Na filmie tym widać i słychać, jak każdy z nich przed ścięciem szeptał „Jarap Jesoa!” – „Panie Jezu!”.
W 2019 roku niemiecki pisarz Martin Mosebach zrekonstruował ich historię w książce pt. „Dwudziestu jeden. Podróż do ziemi koptyjskich męczenników”. W jednym z jej rozdziałów można przeczytać między innymi: „Wdowa po Tawadrosie, który mając 46 lat, był najstarszym z męczenników, kobieta, która musiała teraz samotnie wychowywać trójkę dzieci, powiedziała mi o swoim mężu: >> Był uczciwy i prosty <<. Dowiedziała się, że w Libii polecono mu zmianę chrześcijańskiego imienia na muzułmańskie, bo mogło ono prowokować gniew. Wówczas on odpowiedział: >> Kto zaczyna zmieniać swoje imię, w końcu zmienia także i wiarę <<. I dalej można przeczytać wspomnienie autora książki: „Towarzyszący mi proboszcz dodał: >> To byli normalni młodzi ludzie, absolutnie normalni. Nigdy nie myślałem, że kiedyś mogą zostać świętymi! <<, ale gdyby to byli normalni młodzi ludzie, to i tak musiałaby to być normalność wysokich lotów.
W 2023 roku 21 męczenników koptyjskich zostało ogłoszonych świętymi przez papieża Franciszka. Jest rok 2025, a więc od męczeństwa chrześcijan w Libii minęło dziesięć lat. Od kilku dni w sieci (poprzez serwis https://www.the21film.com oraz na platformie You Tube) można oglądać 13-minutową animację paradokumentalną pod znamiennym tytułem „The 21” („21”). Jak bowiem krócej i zarazem mocniej nazwać w języku współczesnych mediów dwudziestu jeden wyznawców wiary, którzy w imię miłości do Jezusa i Kościoła oddali swoje życie. Film, przez pięć lat, tworzyło 70 artystów z ponad 24 krajów. Producentem wykonawczym filmu jest aktor Jonathan Roumie znany z roli Jezusa w serialu „The Chosen”.
Kto przepowiada o miłości do Kościoła z mocą, o której mówił sam Pan: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu” (Mk 16,15)? Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie 2044 (powołując się także na dekret Soboru Watykańskiego II „Apostolicam actuositatem”) stanowi, że: „Wierność ochrzczonych jest podstawowym warunkiem głoszenia Ewangelii i misji Kościoła w świecie. Orędzie zbawienia powinno być potwierdzane świadectwem życia chrześcijan w celu ukazania ludziom mocy jego prawdy i oddziaływania. >> Sam przykład chrześcijańskiego życia i dobre uczynki spełniane w duchu nadprzyrodzonym mają już siłę pociągania ludzi do wiary i do Boga >>”.
„Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,10)!Znakiem czasu (naszego czasu) jest niezdolność lub trudność słuchania. Mamy też do czynienia z nadmiarem słów oraz utratą lub odwróceniem ich znaczenia. To jest także bariera, na jaką napotykamy i której przebicie – w moim przeświadczeniu – nie może polegać na „głośniejszym mówieniu” lub „wielomówstwie”. „Verba docent, exempla trahunt” [słowa uczą, przykłady pociągają]. Esencją przepowiadania w XXI wieku staje się raczej szept lub cisza zwrócenia się ku Panu Bogu w modlitwie i adoracji, następnie wywiedzione z tego świadectwo życia.
Uwaga: udostępnione filmy można oglądać z tłumaczeniem na język polski po zastosowaniu ustawień na You Tube.