KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Polityka

Krajobraz upadającego państwa

KK Dodane przez KK
19/07/2023
w Polityka
0
Krajobraz upadającego państwa
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Szkiełka kalejdoskopu układają się w idealny wzór wówczas, gdy nim się nim obraca tak długo, by wydobyć niekiedy niespodziewane konstrukty nawet z drobinek o różnych barwach i kształtach. Gdy do tej mozaiki dodać jeszcze nieznane wcześniej elementy, powstaje obraz, od którego trudno oderwać wzrok, i który pobudza do samodzielnego myślenia.

Polityk mówi nie tylko, gdy… mówi. Pierwsze skojarzenie to zapewne mowa ciała. Zgoda! To jednak tylko element układanki, bo znaczenie ma także to, czego polityk… nie mówi lub to, co mówi… w określonym gronie czy danej sytuacji. Wszystkie owe składniki komponują się w rodzaj autoportretu. W czasach współczesnych przybiera on formę cyfrowego fotogramu, z którego – przy zastosowaniu zoomu dociekliwości – wydobywane są na światło dzienne najdrobniejsze detale. Na ich kanwie obserwatorzy życia publicznego (wyborcy!) mogą wyrobić sobie opinię, a nawet przekonanie czy wręcz pewność kim w rzeczywistości jest polityk. Polityk – osoba określona z imienia i nazwiska, partyjnego szyldu, ideologicznych haseł czy też pragmatycznych po nihilizm frazesów. Gdy tenże fotogram jest w istocie prześwietleniem polityka, otrzymujemy komplet danych. Wiedząc o nich, nie można udawać, że się czegoś nie wie.

Szósty już odcinek serialu TVP pod tytułem „_Reset” nie pozostawia cienia wątpliwości. Michał Rachoń i Sławomir w 70 minutach zmieścili już nie szkic, nie zarys, nawet nie obraz, ale wizerunek tak dokładny i precyzyjny jak spod mikroskopu i jednocześnie ukazujący stan polskiej polityki w czasach rządów obozu Platformy Obywatelskiej w wersji makro, niczym z satelity. Widzimy porażający krajobraz poniżenia Polski, na jakie godzili się Donald Tusk, Radosław Sikorski, ale też każdy, kto ich świadomie wspierał (wyborczo) i na co dzień osłaniał (także medialnie). Płaszczenie się pod zamkniętymi bramami Kremla czy proszenie się o poparcie głównego lokatora moskiewskiego pałacu dla byłego komunistycznego premiera Polski o prestiżowy awans na europejskich salonach, to tylko przysłowiowe wisienki na zjełczałym torcie paradyplomacji uprawianej przez słusznie odsuniętą w 2015 roku czeredę polskich polityków. Osławiona przechadzka po sopockim molo, w trakcie której – jak sam przed sądem powiedział Donald Tusk: „z powodu słabości językowej rozmawiał z Władimirem Putinem po rosyjsku, niemiecku i angielsku” stała się symbolem tego, jak lider rządu RP trzyma „ruki pa szwam” w publicznym kontakcie ze swoim gościem. W tle logotyp pewnej stacji telewizyjnej modnej wśród niektórych jego zwolenników. Przypadek?

Sedno dramatu tkwi jednakże w znacznie głębszych strefach okoliczności, w których rządzący Polską w 2009 roku sprowadzali Rzeczpospolitą do pozycji (bo nie rangi) prowincji dla Federacji Rosyjskiej. Demonstrowanie podporządkowania Donalda Tuska wobec oczekiwań Władimira Putina sięgały zenitu, gdy moskiewski car głęboko w granicie światowej opinii publicznej rzeźbił wizerunek naszego państwa jako… faktycznego sprawcy ludobójstwa katyńskiego i współsprawcy II wojny światowej. Mrozi krew w żyłach widoczna, a potem werbalna reakcja przybysza z Moskwy na pytanie polskiej dziennikarki o historyczny obiektywizm Rosji i udostępnienie przez Rosję akt mordu w Katyniu. Co o dziennikarce Marii Stepan myśli Władimir Putin zdradza mimika (dobrze jednak, że rzecz działa się na terytorium polskim…). Kompletna obojętność polskiego gospodarza, a nawet pokorne powtarzanie przez Tuska za Putinem frazy o „niesypaniu piasku w tryby polsko-rosyjskiej” współpracy egzemplifikują stan niedowładu polskiej administracji i równolegle szeroko rozpościerającej arogancji rosyjskich i prorosyjskich czynników w Polsce.

Intensywność deprecjacji polskiego rządu w 2009 r. na czele z jego szefem wobec rządu rosyjskiego sięga zenitu, gdy 1 września 2009 r., na Westerplatte – a więc w dniu i miejscu nagromadzenia symboliki historycznej – przemawiają liderzy krajów, które działając w porozumieniu zwanym „paktem Ribbentrop – Mołotow” 1 i 17 września 1939 r. najechały Polskę. Jednorodnemu przekazowi Angeli Merkel i Władimira Putin nie zaprzecza, ale nawet je wzmacnia werbalną jałowością Donald Tusk. Zestawienie tych przemówień w końcówce szóstego odcinka „_Resetu” (mimo upływu czternastu lat od ich wygłoszenia) sprowadza słuchacza na twardą ziemię faktów. Pokazuje (szokujący nadal) niepisany triumwirat porozumiewających się językiem partykularnych interesów polityków, w którym jeden jest – godząc się na rolę lokaja – tylko w charakterze „przynieś, podaj, pozamiataj”. Rozgrywanie wspólnych interesów przez Rosję i Niemcy jest aż nadto widoczne, by dało się znaleźć jakiekolwiek racjonalne pod kątem troski o dobro państwa polskiego uzasadnienie dla zupełnie defensywnego, wręcz służalczego, stosunku do tej gry. Władymir Putin po powrocie do Moskwy, a Angela Merkel po powrocie do Berlina, mogli wyjąć z lodówek prawdziwego szampana, podczas gdy Donald Tusk w Warszawie co najwyżej mógł odkorkować „russkoje igristoje”.

Widzom pozostaje jeszcze czytanie niewerbalnej mowy twarz trójki słuchającej jeszcze jednego mówcy. Ich mimika i gesty rąk (jak widać na ekranie nie dają pola wątpliwości co do ich dyskomfortu). Jedynie bowiem prezydent RP Lech Kaczyński stawia sprawy jednoznacznie i przywraca do dyskursu prawdę historyczną oraz wynikające z niej paradygmaty. Przypomina odważnie normy prawa międzynarodowego, ale też jego warstwę etyczną. Kontrastując z szokującą biernością premiera, przeciwstawia się próbom obarczania Polski za winę czy współwinę za zbrodnie II wojny światowej. Lech Kaczyński stanął w obronie dobrego imienia Polski jak broni swojej ojczyzny każdy patriota na świecie. Czynił to w oparciu o prawdę historyczną i mając wizję Polski na przyszłość. Przypomnijmy… Rok po rosyjskiej inwazji na Gruzję, o czym była mowa w piątym odcinku „_Resetu”, i na kilka lat zanim doszło do najazdu na Ukrainę (o czym wiemy teraz) prezydent RP Lech Kaczyński mówił wprost…

To problem nie tylko totalitaryzmu, to problem wszelkich imperialnych czy neoimperialnych skłonności. Przekonaliśmy się o tym w zeszłym roku. (…) Imperializmowi nie wolno ustępować. Imperializmowi nie wolno ustępować, nie wolno ustępować nawet skłonnościom neoimperialnym. (…) Dlaczego na kilkadziesiąt tysięcy oficerów polskiej policji i polskiej armii, korpusu ochrony pogranicza wydano taki wyrok. To był efekt zemsty, tak, to miała być zemsta za rok 1920, za to, że Polska zdołała wtedy odeprzeć agresję. Można powiedzieć – to komunizm. Nie, w tym przypadku to nie komunizm, to szowinizm. (…) Nie można przyjąć zasady, że ci, którzy zostali pokonani muszą mówić także o sprawach dla nich najgorszych, a ci, którzy zwyciężyli – nie. Prawda jest jedna, prawda – zdaniem nas, chrześcijan, nawet najgorsza wyzwala, a nie niewoli, wyzwala a nie upokarza, pod warunkiem, że dotyczy wszystkich.

https://www.youtube.com/watch?v=joS1FDLu76E

Tagi: ANEKSmediapatriotyzm

Podobne Posty

Niezrozumienie_5
Polityka

Niezrozumienie

02/06/2025
Polskość to wolność Polska to wolność
Polityka

Polskość to wolność. Polska to wolność.

26/05/2025
Wynik będzie zerojedynkowy – dla Polski
Polityka

Wynik będzie zerojedynkowy – dla Polski

19/05/2025
Następny artykuł
Kapłanem jesteś na wieki

Kapłanem jesteś na wieki

Spotkać człowieka można tylko twarzą w twarz

Spotkać człowieka można tylko twarzą w twarz – wszystko inne nie przynosi szczęścia

Jest światło

„Jest światło – Jezus Chrystus”

Social Media

Polecane

To co naprawdę jest rzeczywiste

„To, co naprawdę jest rzeczywiste” – mistyka oczekiwania

2 lata temu
„Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

„Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

2 tygodnie temu

Gdybym ogłuchł, gdybym oślepł

8 lat temu

Jak pogodzić ogień z wodą?

8 lat temu

Instagram

Czerwone krople słodyczy. Mają gorzkie brązowe Czerwone krople słodyczy. Mają gorzkie brązowe pestki i cierpkie zielone ogonki. Niosą w sobie smak dzieciństwa i nierozłącznie kojarzą się z wakacjami. Można je zjeść i można się nimi bawić, co szczególnie lubią dzieci. Są z nami krótko i w jednym sezonie. W upał najlepiej, gdy są umyte w lodowatej wodzie. Da się z nich zrobić pyszny kompot nawet na zimę, ale nie nadają się do mrożenia. 
#owoce #polskieowoce #drzewaowocowe #sad #przydrożneowocobranie #zrywanieowoców #czereśnie
Nowy rozdział w historii lotów kosmicznych…. L Nowy rozdział w historii lotów kosmicznych…. Lećcie z Bogiem! 
🇺🇸 🇵🇱 🇭🇺 🇮🇳 
#kosmos #bezkres #nieskończoność #wieczność #sławoszuznański #polakwkosmosie
Ostatnim bastionem wolnego człowieka jest miłoś Ostatnim bastionem wolnego człowieka jest miłość, a jeśli miłość, to i wiara. Chrześcijaństwo przeprowadzi nas – Ciebie i mnie – przez kryzys świata, a nawet jego koniec. Tylko chrześcijaństwo wiarygodnie obiecuje wieczność.
✍️ https://kotowicz.pl/jezeli-cofniesz-reke-swa-zapadne-sie-w-nicosc-zupelna-koniec-jest-coraz-blizej/
#chrześcijanin #chrzescijaństwo #katolik #katolicyzm #człowiek #wolność #wieczność #dobraksiążka #bliżejsłowa #roberthughbenson #władcaświata
Tantum ergo Sacramentum veneremur cernui: et antiq Tantum ergo Sacramentum veneremur cernui: et antiquum documentum novo cedat ritui: praestet fides supplementum sensuum defectui.
Genitori, Genitoque laus et iubilatio, salus, honor, virtus quoque sit et benedictio: procedenti ab utroque compar sit laudatio. 
Amen.
#BożeCiało #Santcissimum #Eucharystia #UroczystośćNajświętszegoCiałaiKrwiChrystusa
W pewnym wieku – czy ma się lat „naście” c W pewnym wieku – czy ma się lat „naście” czy „dziesiąt” – nachodzi człowieka myśl, aby przyjrzeć się temu, co przed nim. Dzieje się tak, bo w każdym wieku dobrze jest sięgać myślą, wyobraźnią, uczuciami, wiarą dalej niż niż „teraz”, i niż „tutaj”. 
✍️ https://kotowicz.pl/co-mi-panie-dasz-w-ten-niepewny-czas/
#sens #sensżycia #życie #aspiracje #nadzieje #myślenie #uczucia #wiara #laurawodejko #openvocalartschool
Dobrze jest widzieć to, co naturalne, więc prawd Dobrze jest widzieć to, co naturalne, więc prawdziwe. Bez filtrów, sztucznej inteligencji, politycznej poprawności i limitu czasu. Harmonia tego, co stworzone jest przedsmakiem tego, co wieczne. Bogu niech będą dzięki!
#deogratias #przyroda #przyrodajestpiękna #przyrodajeststworzona #wytchnienie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

On się bał
Fakty

„On się bał” – gdy suwerenność staje się naszą siłą

Dodane przez KK
28/06/2025
0

Na naszych oczach i wbrew bezzasadnej wierze o „końcu historii” wynikającej z fetyszyzacji demokracji liberalnej, rozgrywa się...

Edukacja i wychowanie ku gwiazdom

Edukacja i wychowanie „ku gwiazdom”

27/06/2025
Ewangelizacyjny fenomen

Ewangelizacyjny fenomen – usłysz „Sygnał Miłosierdzia” 2025

21/06/2025
„Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

„Co dla zmysłów niepojęte” – pokaż przez obiektyw

19/06/2025
„Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?”

„Co mi, Panie, dasz w ten niepewny czas?”

16/06/2025

Ostatnie wpisy

  • „On się bał” – gdy suwerenność staje się naszą siłą 28/06/2025
  • Edukacja i wychowanie „ku gwiazdom” 27/06/2025
  • Ewangelizacyjny fenomen – usłysz „Sygnał Miłosierdzia” 2025 21/06/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.