KOTOWICZ.pl
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
KOTOWICZ.pl
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Home Zapiski

Moje ulubione

KK Dodane przez KK
30/10/2025
w Zapiski
0
Moje ulubione
Udostępnij na FacebookUdostępnij na Twitter

Ilekroć widzę Ząbkowice Śląskie z odległości, z perspektywy przestrzeni i czasu, z dystansu wywoływanego przebywaniem w innych miejscach, tylekroć razy uświadamiam sobie, że #NaszeZąbkowiceŚląskie to moje ulubione miejsce na ziemi.

Nie tylko dlatego, że tu się urodziłem i jeśli Opatrzność pozwoli znajdę tu miejsce, gdzie dobiegnę mety tego świata. Życie mojej rodziny przez kilka pokoleń było i jest związane z miastem, które przyjęło osiemdziesiąt lat temu Polaków wygnanych z Kresów II Rzeczypospolitej (jak zresztą wiele innych miast i wsi na tzw. Ziemiach Odzyskanych). Niewątpliwie rodzinne zakorzenienie jest czynnikiem najsilniejszym, który sprawia, że gdziekolwiek zawiodły mnie dotąd ścieżki wykształcenia czy pracy, to tylko w Ząbkowicach Śląskich byłem i jestem u siebie. Czy to już jest lokalny patriotyzm czy bardziej naturalne zasiedzenie obszaru, po którym mogę się poruszać w ciemno, i każdy z punktów wywołuje jakieś skojarzenie, nie przesądzałbym teraz. Nadużywanie górnolotnych słów nie jest konieczne, poza tym wywołać może obawę, że piszący usiłuje coś perswadować czytającym.

Mimo ponad sześciu dekad nie zmieniła się ta część panoramy Ząbkowic Śląskich, która wyróżnia miasto – nasze miasto – wśród innych. Rzecz jasna żadne miasto nie ma tak malowniczej linii krajobrazowej i oby tak zostało jak najdłużej. Układ urbanistyczny w części zwanej starówką nie uległ głębszej korekcie poza paroma architektonicznymi koszmarkami wrzuconymi w zabudowę centrum. Wewnątrz obrysem zbliżonym do dawnych murów obronnych panuje niezmieniona od ponad stu lat konwencja zabudowy, w której wszędzie jest blisko. Poza tym obrębem wszystko wibruje ze względu na permanentny i nie poddający się przełamaniu trend do rozlewania się miasta we wszystkich możliwych kierunkach. Z jednej strony to świadectwo żywotności, ale warto mieć na uwadze, że chaotyczny wypływ obszaru miejskiego bez jego zaplanowanej funkcjonalności rozsypuje społeczność lokalną w niekiedy sprzeczne grupy interesów.

W samo południe, gdy przecinają się nitki ludzkich spraw i strumienie światła, gdy stara doba jest na półmetku, by zmierzać ku początkowi nowej; tam gdzie wszyscy mają swoje indywidualne cele i tam, gdzie jedni ustępują drugim, by trzeci również znaleźli dla siebie przestrzeń -… pic.twitter.com/OWaKN7skKJ

— Krzysztof Kotowicz (@KotowiczKrzysz) October 30, 2025

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Krzysztof Kotowicz (@christophotho)

Miasto integruje mieszkańców, a przynajmniej powinno. Tak dzieje się w miejscowościach, gdzie linie genealogiczna prowadzą przez to samo terytorium przynajmniej przez kilka wieków. Ząbkowice Śląskie w obecnym kształcie społecznym mają zaledwie nieco ponad osiem dekad. To z punktu widzenia socjologii czy historii bardzo krótki okres, a ponadto na jego większą część nakładały się warunki, które bazowały na „jedności moralno-politycznej” narzuconej (przez niektórych akceptowanej, co też należy mieć na uwadze), a nie wybranej. Z kolei druga i krótsza faza najnowszej historii miasta to czas zachłyśnięcia się rzekomą wolnością i też objawów zadławienia się jej konsekwencjami na przykład na rynku pracy. Powiedzmy sobie jasno, że Ząbkowice Śląskie dotąd nie podniosły się z deprecjacji gospodarczej, w jakiej się znalazły w latach 90. minionego wieku.

Dopiero po roku 2000 mieszkańcy uświadomili sobie, że warunki ich życia w mieście zależą od nich samych. Zaczęła się wtedy migracja zarobkowa poza Ząbkowice Śląskie. I zaczęły się ujawniać ujemne trendy demograficzne. O jednym i drugim temacie wielokrotnie tu pisałem, a wtedy, gdy było mi dane pracować w samorządzie, podejmowałem działania, aby oba bardzo niekorzystne procesy odwracać. Nie przysparzało to popularności, bo nie polegało na autopromocji wśród wyborców, nie mogło polegać na reagowaniu na wszystkie doraźne potrzeby i nie stawiało współpracowników czy sympatyków w roli konsumentów tortu, ale raczej wymagało żmudnej, niewdzięcznej i niekiedy ryzykownej pracy nad tym, by było, gdzie posiać ziarno, z którego w przyszłości da się zrobić mąkę, z niej w jeszcze później upiec ciasto tortowe z przysłowiową wisienką na jego czubku. Wspominam nieco nostalgicznie ten odcinek mojego życia w Ząbkowicach Śląskich, gdzie rytm dnia i nocy czy też dni roboczych i świątecznych widziałem tylko w kalendarzu, bo wiem, że każdy, kto podejmuje się odpowiedzialności za dobro wspólne musi wybierać swoje priorytety i wiem, co to oznacza.

Jeśli mówić czy pisać o Ząbkowicach Śląskich, jako ulubionym miejscu na ziemi, trzeba mieć na myśli, że jest w nim coś dobrego. Coś tak bardzo dobrego, że warto cenić je i włączać się w jego pomnażanie. Nie wolno tego dobra wspólnego trwonić, bo niezależnie od tego jak bardzo i jak długo wpływa się na bieg spraw wspólnych dla ogółu mieszkańców, jest się za to odpowiedzialnym lub współodpowiedzialnym. Tę wspólnotę odpowiedzialności tworzymy wszyscy, bo jako Ząbkowiczanie, każdego dnia myślimy, mówimy, piszemy i podejmujemy różne inne aktywności zawodowe i społeczne, od których zależy dzisiaj i jutro naszego miasta. Czymś niekorzystnym, wręcz złym, byłaby obojętność wobec tego, co rozwija nasz wspólny dom lub go burzy.

Czy Ząbkowice Śląskie w roku 2025 są miastem z przyszłością, skoro nasze dzieci i wnukowie nie planują wracać do rodzinnych stron poza odwiedzaniem rodziców czy dziadków albo… zapalaniem lampek na grobach bliskich? Czy Ząbkowice Śląskie wyrwą się z pułapki utraty funkcji społeczno-gospodarczych zanim staną się miejscowością widoczną z drogi ekspresowej i omijaną przez inwestorów? Jak będą wyglądać Ząbkowice Śląskie na przykład w roku 2045, czyli sto lat po tym, jak nasi rodzice czy dziadkowie osiedli w mieście? Co będzie wyróżniać Ząbkowice Śląskie na przykład w 2061 roku, gdy niektórzy z nas mogliby obchodzić setne urodziny?

 

#MojeUlubioneZąbkowiceŚląskie

#NaszeZąbkowiceŚląskie

#PlanZąbkowiceŚląskie

#ZąbkowiceŚląskie2061

 

Tagi: #miasto2_0rozwójspołeczność

Podobne Posty

et sanabitur anima mea
Zapiski

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Nieprzewidywalność
Zapiski

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Światło dla wszystkich którzy są w domu
Zapiski

Światło dla wszystkich, którzy są w domu

19/10/2025
Następny artykuł
Patriotyzm dnia powszedniego

Patriotyzm dnia powszedniego

Płomienie trawiły mury, ale nie zniweczyły siły ducha

„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu

„Świt zmartwychwstania Polski” – 107 lat z perspektywy Watykanu

Social Media

Polecane

Dobrze jest znać cel

Dobrze jest znać cel

1 rok temu
Nowy technologiczny kolektywizm

„Nowy technologiczny kolektywizm” – co udoskonali lub zniweczy postęp?

2 lata temu

Dom duszy

7 lat temu
Koń z rzędem

Koń z rzędem, pies z kulawą nogą, wróbel w garści i muchy w nosie

2 lata temu

Instagram

Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wci Dla pokolenia, które nie pamięta 1981 roku i wciąż aktualnych konsekwencji ataku na polskie społeczeństwo, wyprowadzonego przez „demokrację ludową”, stan wojenny staje się coraz bardziej mgłą przeszłości. A przecież powinien być przestrogą przed łatwością z jaką każda monowładza potrafi przepoczwarzyć się w drapieżną dyktaturę.
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #zapalświatłowolności #pamięćhistoryczna
Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby bó Nie ma takiego naczynia, które pomieściłoby ból po śmierci i cierpieniu zadanym w wojnie wytoczonej narodowi polskiemu. Nie ma też – niestety! – tak wysokich gór, które odbiłyby echo chichotu sprawców dotąd nieukaranych, z których część wciąż ma się lepiej od swoich ofiar (między innymi dzięki emeryturom dla SB-ków). Trzecia „RP” nie rozprawiła się z nikim, kto miażdżył kręgosłup narodu, mając swój miękki niczym plastelina. Zbrodnia stanu wojennego pozostanie bezkarna? Stan wojenny w podręcznikach historii (jeśli takowe będą jeszcze używane w szkołach) pozostanie odnotowany jako „konflikt” społeczny? Konstruktorzy przestępczej grupy i ich podwykonawcy będą chronieni za życia i po śmierci jako „ludzie honoru”, a bohaterowie wolnej Polski nadal znajdować się będą w cieniu niepamięci lub mroku pomówień?
✍️ https://kotowicz.pl/stan-katastrofy-i-moc-nadziei/
#polska #wolność #13grudnia1981
Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak Udział w Mszy świętej jest dla mnie czymś tak niezwykłym, że nawet gdy doświadczam niewidzialnego szkła jakim jest niedostateczne skupienie lub niedostatek mojej wiary, będąc w świątyni i orientując się choćby wzrokiem ku ołtarzowi, przeczuwam zbawcze misterium, które nie ma skali.
✍️ https://kotowicz.pl/et-sanabitur-anima-mea/
#mszaświęta #tradycja #TLM
Nawigowanie nie polega na zmienianiu celów. Służy temu, by zmierzać we właściwym kierunku. Mapa nie zawsze jest oczywista, a destynacje skrywają się za horyzontem. Potrzebny jest przewodnik. (Ps 25, 4)
#drogi #cele #determinacja
Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos Abscondisti faciem tuam a nobis, et allisisti nos in manu iniquitatis nostrae. (…) Consolamini, consolamini, popule meus. Cito veniet salus tua quare maerore consumeris, quia innovavit te dolor? Salvabo te, noli timere! 
✍️ https://kotowicz.pl/nieprzewidywalnosc/
#wdrodze #adwent #nieprzewidywalność
Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze Proza za oknem. Poezja we wnętrzu. Prozę zawsze widać, poezja bywa nieczytelna, a nawet niewidzialna. Właśnie to, czego nie widzimy, co przeczuwamy, w co wierzymy, co nas pociąga ku rzeczywistości bezbrzeżnej, nieskończonej i wiecznej, jest najcenniejsze. (Mt 6,21)
#wyczekiwanie #wyczuwanie #wybieranie

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

Tematy

#miasto2_0 2061 ANEKS biznes Bliżej Słowa dialog kobieta kultura media patriotyzm polityka refleksje rodzina rozwój społeczność synod w drodze wiara wieś
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Popularne

Stan katastrofy
Polityka

Stan katastrofy i moc nadziei

Dodane przez KK
11/12/2025
0

13 grudnia nie jest jedyną datą w najnowszej historii Polski wywołującą u każdego patrioty silniejsze bicie serca....

et sanabitur anima mea

…et sanabitur anima mea *

08/12/2025
Zmienią nam język

Zmienią nam język?

07/12/2025
Nieprzewidywalność

Nieprzewidywalność

03/12/2025
Potrzebujemy jasnej przyszłości

Potrzebujemy jasnej przyszłości

30/11/2025

Ostatnie wpisy

  • Stan katastrofy i moc nadziei 11/12/2025
  • …et sanabitur anima mea * 08/12/2025
  • Zmienią nam język? 07/12/2025

Kategorie

  • Fakty
  • Kalendarz
  • Polityka
  • Zapiski

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Zapiski
  • Fakty
  • Polityka
  • Kalendarz

© 2004 - 2023 Kotowicz.pl - myśl | kultura | polityka | patriotyzm | wiara.