O ile na widok wizualnej szpetoty w przestrzeni wok\u00f3\u0142 mo\u017cna odwr\u00f3ci\u0107 wzrok, o ile brudu i nie\u0142adu mo\u017cna unika\u0107, o tyle nie ma skutecznego sposobu separowania si\u0119 od jednej z najbardziej agresywnych bol\u0105czek \u017cycia w spo\u0142ecze\u0144stwie, jak\u0105 jest ha\u0142as.<\/p>\n
Z ha\u0142asem jest jak z mro\u017anym powietrzem \u2013 zawsze nas gdzie\u015b dopadnie. Od upa\u0142u mo\u017cemy si\u0119 schroni\u0107 w ch\u0142odnym pomieszczeniu lub ul\u017cy\u0107 sobie, popijaj\u0105c co\u015b lodowatego, ale gdy chwyci trzaskaj\u0105cy mr\u00f3z, zmarznie nam nos. Jak n\u0119ka nas cisza, wystarczy postuka\u0107 palcami po stole \u2013 cisza znika jak r\u0119k\u0105 odj\u0105\u0142. Je\u015bli jednak dociera do nas niepo\u017c\u0105dany d\u017awi\u0119k, nie zawsze mo\u017cemy \u201ewy\u0142\u0105czy\u0107\u201d jego fale, a je\u015bli nawet, to bywa, \u017ce memoryczny \u015blad potrafi zepsu\u0107 efekt. Ju\u017c od samej liczby \u017ar\u00f3de\u0142 fal d\u017awi\u0119kowych, z jakimi stykamy si\u0119 (nawet w trakcie snu), nomen-omen szumi w g\u0142owie. Jest ju\u017c do\u015b\u0107 p\u00f3\u017ano, ale poza dyskretnym (systematycznie aktywnym) szumem komputera, charakterystycznymi klikni\u0119ciami klawiatury (przewa\u017cnie pisz\u0119 na klawiaturze analogowej), s\u0142ysz\u0119 co pewien czas z zewn\u0105trz przeje\u017cd\u017caj\u0105ce samochody. To jest pora nocna, miejsce, w jakim si\u0119 znajduj\u0119, ma cechy zacisza, zatem mo\u017cna m\u00f3wi\u0107 o ciszy. Wystarczy jednak obudzi\u0107 si\u0119 rano, by nagromadzenie akustycznych impuls\u00f3w geometrycznie narasta\u0142o. Mam szcz\u0119\u015bcie mieszka\u0107 w takim kwartale miasta i przy takim segmencie ulicy, gdzie noc\u0105 jest raczej cicho, ale wystarczy\u0142oby dos\u0142ownie przej\u015b\u0107 kilkadziesi\u0105t metr\u00f3w, by znale\u017a\u0107 si\u0119 przy znacznie bardziej ruchliwej trasie \u015br\u00f3dmiejskiej, gdzie uliczny szum prawie nie ustaje. Gdyby przenie\u015b\u0107 si\u0119 nieco dalej w kierunku centrum \u2013 jak w ka\u017cdym mie\u015bcie \u2013 praktycznie nie spos\u00f3b m\u00f3wi\u0107 cho\u0107by o chwili ciszy. Tak by\u0142o, jest i b\u0119dzie, nie ma na to alternatywy w o\u015brodkach miejskich. Po prostu trzeba si\u0119 z tym oswoi\u0107, bo ani dekretem, ani obyczajem nie spos\u00f3b wyeliminowa\u0107 mniej lub bardziej dokuczliwego ha\u0142asu. Przyja\u017aniej jest pod tym wzgl\u0119dem w mniejszych miastach i na wsiach. Mo\u017cna oniemie\u0107 z wra\u017cenia, gdy cz\u0142owiek znajdzie si\u0119 w przestrzeni wolnej od ha\u0142asu.<\/p>\n
\u00a0\u201eHa\u0142as sta\u0142 si\u0119 jak narkotyk, od kt\u00f3rego wsp\u00f3\u0142cze\u015bni ludzie s\u0105 uzale\u017cnieni. Ze swoim od\u015bwi\u0119tnym wygl\u0105dem, ha\u0142as jest jak wir, kt\u00f3ry odwodzi od spojrzenia sobie w twarz i konfrontacji z wewn\u0119trzn\u0105 pustk\u0105. Jest to diaboliczne k\u0142amstwo. Przebudzenie mo\u017ce by\u0107 tylko brutalne.\u201d<\/em> Takie zdania przeczyta\u0142em w wywiadzie, jakiego udzieli\u0142 jeden z najwybitniejszych purpurat\u00f3w ks. kardyna\u0142 Robert Sarah<\/a>. Wyda\u0142 on niedawno ksi\u0105\u017ck\u0119 pt. \u201eSi\u0142a ciszy\u201d, w kt\u00f3rej zawar\u0142 m.in. rozpraw\u0119 o dyktaturze ha\u0142asu.<\/p>\n Zetkn\u0105\u0142em si\u0119 kilka razy z takimi miejscami, gdzie panowa\u0142a cisza. Nie mam tu na my\u015bli pomieszcze\u0144, bo to odmienna i nieco ekskluzywna kategoria (klasztory, ko\u015bcio\u0142y, sale kinowe czy teatralne, studia radiowe). Za ka\u017cdym razem by\u0142em urzeczony doznaniem ciszy. Por\u00f3wna\u0142bym to do\u015bwiadczenie z odczuciami towarzysz\u0105cymi k\u0105pieli w morzu lub jeziorze w samym \u015brodku nocy. Chyba co\u015b jest w tym zbiegu fenomenu ciszy i lekko\u015bci, bo od jakiego\u015b czasu widz\u0119 oferty floatingu. By\u0107 mo\u017ce moja wyszukiwarka \u201ezauwa\u017cy\u0142a\u201d, \u017ce wpisuj\u0119 s\u0142owo \u201ecisza\u201d lub pokrewne mu i jestem potencjalnym klientem tych, kt\u00f3rzy proponuj\u0105 odpoczynek w kapsu\u0142ach antygrawitacyjnych. Jednym z element\u00f3w tego wynalazku, poza wra\u017ceniem utraty wagi i ca\u0142kowit\u0105 ciemno\u015bci\u0105, jest w\u0142a\u015bnie absolutna cisza.<\/p>\n Jednak cisza nie jest celem samym w sobie. Rewersem \u201eciszy\u201d jest \u201emilczenie\u201d. Jedno i drugie uzdalnia nas do s\u0142uchania. A w\u0142a\u015bnie od nies\u0142uchania i wielom\u00f3wstwa, od przekrzykiwania i zakrzykiwania si\u0119 czerpie pocz\u0105tek nieporozumienie b\u0119d\u0105ce korzeniem nieufno\u015bci.<\/p>\n